Gladiatorki w bieliźnie

Wydaje Ci się, że panie w bieliźnie biegające za piłką mają dostarczyć facetom ciekawych widoków? To też, ale po obejrzeniu urywków z ich meczów, zobaczysz, że dziewczyny nie pudrują w przerwach nosków, tylko okładają poobijane ciała lodem, po czym zagryzają zęby i wychodzą ponownie wdeptać w ziemię swoje przeciwniczki. Na boisku zostawiają serce, pot, krew i kawałki uzębienia.
gridiron.jpg

Ladies Gridiron League (LGL) powstała w marcu 2012 roku w Australii. Organizacja przypomina tę ze Stanów Zjednoaczonych - Legends Football League (dawniej Lingerie Football League). Jednak to, co kiedyś było tanią rozrywką dla wygłodniałych facetów, dziś jest prawdziwym widowiskiem sportowym, podczas którego można podziwiać zawzięte i waleczne laski, które przeczą określaniu je jako „słaba płeć”.

Australijska liga chce popularyzacji futbolu gridiron, czyli rodziny gier, z których wywodzi się m.in. futbol amerykański. W LGL drużyny liczą po 7 kobiet, ubranych w naramienniki, kaski, korki i bieliznę. Dziewczyny nie oszczędzają się, bo dyscyplina określana jest jako „full contact”, czyli zawodniczki nie oszczędzają się i nie udają upadków, zderzeń, bólu czy kontuzji.



Zasady są proste – siedmioosobowe drużyny muszą dostarczyć jajowatą piłkę na specjalny pas przeciwniczek na końcu długiego na 60 jardów (ok. 55 metrów) boiska. Na postęp w przemieszczaniu się (o minimum 10 jardów – ok. 9 metrów) mają cztery próby. Jeżeli tego nie dokonają, do ofensywy przechodzą przeciwniczki.

W zawodach biorą udział amatorki, które zasad i gry nauczyły się na treningach. Organizacja zachęca do wstąpienia w szeregi jednego z sześciu oficjalnych zespołów Ladies Gridiron League. Zapewniają, że pretendentki do miana gladiatorek nie muszą mieć doświadczenia w futbolu amerykańskim czy sporcie pokrewnym. Gwarantują jednak, że będzie bolało i nie obędzie się bez kontuzji. Na pocieszenie dodają, że każda zawodniczka jest ubezpieczona i dostanie profesjonalną opiekę medyczną.

I gridiron po amerykańsku, czyli Legends Football League:







Dodał(a): Jan Rzeźnik / fot.: ladiesgridiron.com Poniedziałek 07.12.2015