Edyta Górniak ma konkurencję – wykon polskiego hymnu na ME w Berlinie jest równie zły
Nie sądziliśmy, że kiedykolwiek będziemy mieli okazję to napisać, ale wykonanie polskiego hymnu na berlińskich Mistrzostwach Europy w lekkoatletyce jest nawet gorsze od słynnego wykonu Edyty Górniak na Mistrzostwach Świata w Korei i Japonii w 2002.
Polacy radzą sobie doskonale na lekkoatletycznych Mistrzostwach Europy w Berlinie. Do tej pory zdobyli trzy złote medale – najwięcej ze wszystkich krajów – i przewodzą ogólnej klasyfikacji. Jak wiadomo, zwycięstwo w danej konkurencji wiąże się z wzruszającym przywilejem odsłuchania swojego hymnu narodowego podczas ceremonii dekoracji medalowej.
W Berlinie „Mazurek Dąbrowskiego” zabrzmiał dotąd trzykrotnie i szczerze, jego wykonanie sprawiło, że wolelibyśmy, żeby Polacy nie zdobyli żadnego złota.
Pamiętacie wersję hymnu autorstwa Edyty Górniak z Mistrzostw Świata w piłce nożnej z 2002 roku, z której cała Polska śmieje się do dziś? No to w Berlinie jest podobnie, a może nawet i gorzej. Nie wiadomo, kim jest artystka odpowiedzialna za to wykonanie, ale to może i lepiej dla niej, bo kobieta nie miałaby później życia w Polsce. W sumie już i tak nie ma, bo internet jej tego tak łatwo nie przepuści. Ale trudno się dziwić, posłuchajcie sami (poniżej znajdziecie też wykonanie Edyty Górniak).