Samolot pasażerski bez okien

W samolocie wybierasz miejsce przy oknie, czy może nie dasz rady znieść widoku wijącego się na wietrze skrzydła? Wkrótce wszyscy, niezależnie od rezerwowanego fotela będą widzieli, co dzieje się na zewnątrz maszyny.
samolotokna1.jpg

Centre for Process Innovation, czyli organizacja zajmująca się wspieraniem innowacyjnych projektów, ogłasza, że pracuje nad likwidacją okien w samolotach i zamontowaniem wewnątrz całego kadłuba ekranów OLED, które wyświetlałyby obraz z zewnątrz maszyny.

Miałoby to być możliwe za około dziesięć lat, ale przy tak szybko rozwijającej się technologii nastąpi to szybciej. Przeszkodą są właśnie wyświetlacze, które można będzie wygiąć w łuki, tak by pasowały do kadłuba samolotu. Gdy to się uda, wszyscy pasażerowie na pokładzie będą widzieli obraz rejestrowany przez kamery zamontowane na poszyciu samolotu. Dodatkowo rejestratory wewnętrzne będą śledziły ruchy ludzkich głów, by obraz wyświetlać w odpowiedniej perspektywie i pod odpowiednim kątem.



Punkty świetlne oraz monitory z siedzeń poprzedzających byłyby zaimplementowane w ekran, więc i to obniżyłoby wagę samolotu. Bo właśnie o masę chodzi. Rezygnacja z okien, to znaczące odchudzenie konstrukcji. Obniżenie wagi maszyny o 1% redukuje zużycie paliwa o 0,75%. Warto dodać, że 80% w pełni załadowanego samolotu to jego masa własna i paliwo. Jest więc co redukować. Miałoby to za sobą pociągać obniżenie cen biletów i zwiększyć przestrzeń dla pasażerów. Dzięki zaoszczędzonemu na oknach miejscu.

A wszystko zaczęło się od druku 3D, kiedy naukowcy z Centre for Process Innovation szukali zastosowania dla drukowanych układów scalonych. Jeśli więc uważasz, że nowa technologia służy do tworzenia breloczków i plastikowych sztućców, to powinieneś intensywniej ruszyć głową.

samolotokna2.jpg
samolotokna3.jpg





Dodał(a): hajtek Wtorek 04.11.2014