Luksusowe pożegnanie

Tak wygląda początek końca. Jest elegancki, stylowy, duży i luksusowy. A imię jego to Landaulet. Mercedes żegna się z G klasą w efektowny sposób.

1.jpeg

Po 38 latach produkcji terenówek, Mercedes zdecydował się zakończyć serię, jednocześnie pokazując, że wszystko może być bardziej luksusowe niż dotychczas.


Zanim inżynierzy i projektanci Mercedesa wymyślą następcę terenówki, możemy nacieszyć się prawdopodobnie ostatnim wcieleniem klasy G. Tym razem sygnowanym marką Maybach. Koncern w ten sposób oznacza luksusowe wersje istniejących już modeli.


Jest dużo słów do zapamiętania. Pełna nazwa brzmi Mercedes-Maybach G 650 Landaulet. Został stworzony na bazie podniesionej G 4x42. Rozstaw osi wynosi 3428 mm, z czego za sprawą osi portalowych jest aż 450 mm prześwitu.

W środku znajduje się miejsce dla czterech osób. Nad tylnymi siedzeniami wyciągniętymi wprost z klasy S, umieszczono elektrycznie składany, miękki dach, który można otwierać o ile kierowca nie sunie więcej niż 40 km na godzinę.


Tylne siedzenia oddzielono od przednich rozbudowaną konsolą. A jeśli ktoś będzie potrzebował nieco więcej prywatności można się dodatkowo oddzielić szybą, wysuwaną za pomocą odpowiedniego przycisku.

Pod maską natomiast skrywa się silnik Mercedesa-AMG 6.0 V12 biturbo. Co to oznacza? Moc 630 KM i moment obrotowy 1000 Nm. Tutaj wypadałoby podać cenę, ale niestety producent jeszcze jej nie ujawnił.

Zaplanowano, że powstanie tylko 99 sztuk modelu. Nie będzie żadnych elementów dodatkowego wyposażenia, bo przecież wszystko czego dusza zapragnie jest już w wersji standardowej.

Hasło luksusowa terenówka, to muzyka dla naszych uszu. Jej wygląd to uczta dla oczu. Mercedes wyprawił klasie G iście królewskie pożegnanie. I my z łezką w oku mówimy, żegnaj królu szos.



Dodał(a): Mateusz Kryś / fot.: https://www.mercedes-benz.com Wtorek 21.02.2017