Zabił taliba z odległości ponad 3 km - rekordowy śmiertelny strzał

Kanadyjczyk zabił żołnierza ISIS z odległości niemal 3,5 kilometra. Tym samym żołnierz ustanowił rekord odległości. Jest to najdłuższy, potwierdzony, śmiertelny strzał w historii.
snajp.jpg

Kanadyjski strzelec wyborowy należący do elitarnej jednostki służb specjalnych Joint Task Force 2, pobił rekord odległości, jeśli chodzi o śmiertelny strzał oddany w warunkach bojowych. Anonimowy żołnierz zabił bojownika ISIS oddalonego o 3450 metrów.

Kanadyjczyk korzystał z karabinu McMillan TAC-50. Strzelał z wzniesienia podczas operacji w Iraku. Kula leciała do celu niecałe 10 sekund. Jak podają źródła są to potwierdzone informacje, a nie domysły. W pobliżu lokalizacji żołnierza znajdował się człowiek z odpowiednim sprzętem, którym dokonano wszystkich pomiarów.

Dla bezpieczeństwa operacji i żołnierzy jednostki specjalnej, władze nie mogą podać dokładnych danych kiedy i gdzie to wydarzenie miało miejsce. Faktem jest, że Kanadyjczyk pobił rekord. Wcześniej dzierżył go członek australijskiej Kompanii Delta, który zastrzelił taliba z odległości 2815 metrów.

ZOBACZ GALERIĘ SEKSOWNEJ WETERANKI





Dodał(a): Paweł Zieleń Środa 28.06.2017