Pierwsze ofiary e-papierosów w Polsce. Trafiły do szpitala

Jaracie e-papierosy? To lepiej uważajcie, bo dwie nastolatki mają uszkodzone płuca. Dane z Polski i USA są zatrważające.
efajki.jpg

Szokujące informacje płyną z Głównego Inspektoratu Sanitarnego. Do urzędu spływają dane na temat powikłań, jakie powoduje palenie e-papierosów. Dlatego GIS zdecydował się na obowiązkowy monitoring.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Uwaga na seks-zabawki

Jak to wygląda? Od tego roku szpitale obowiązkowo muszą zgłaszać wszystkie przypadki hospitalizacji osób, które mogą mieć związek z elektronicznymi papierosami. Taki raport trafia potem do urzędu.

A jak podaje "Dziennik Gazeta Prawna" dane są zatrważające. W Polsce odnotowano już dwa poważne przypadki uszkodzenia płuc. Dotyczą nastolatek, które zgłosiły się do szpitala z problemami oddechowymi. Obie regularnie korzystały z e-papierosów.

W USA to już prawdziwa plaga

Do tego, od 2011 roku sześciokrotnie wzrosła liczba niepełnoletnich osób, którzy palili.

Dlatego GIS chce jak najszybciej zadziałać w tej sprawie. Jesteśmy wręcz jednym z pierwszych krajów w Europie, które w taki sposób zbiera dane o chorobach związanych z e-fajkami.



Przykład przyszedł z USA, gdzie działa Centrum Kontroli i Prewencji. Tam można już mówić o epidemii - 2,5 tys. przypadków hospitalizacji i 57 zgonów osób, które paliły z tych urządzeń. 

Dziewczyna Ryana Giggsa to wulkan seksu




Dodał(a): Tomek Orszulak/fot.iStock Wtorek 21.01.2020