Peja i Tede pogodzeni? Wszystko za sprawą sztucznej inteligencji

Kawałek 'Daj na zgodę' nieoczekiwanie pojawił się w sieci. Jego wykonawcami rzekomo są Peja i Tede. Tak, w duecie. Numer miał być manifestem po pogodzeniu się tej dwójki. Rzeczywistość jest jednak zgoła inna, a do kawałka odnieśli się już obaj panowie. To wszystko jest wymysłem sztucznej inteligencji.

"No jednak nie. Panie milicjancie (...) Obiektywnie stwierdzam, że wokal pedego bardzo realistyczny pod względem barwy, mój trochę gorzej. Czy Al napisała linijki? Dla fanów takiego połączenia zapewne namiastka spełnienia. Ogólnie niezła beka. Spodziewajmy się kolejnych wybryków na całe szczęście nie natury" – napisał Peja. Tede z kolei przyznał, że sztuczna inteligencja to bardzo niebezpieczne narzędzie. 



W jaki sposób to zadziałało? Bardzo prosty. Autor napisał tekst i nagrał ten numer. Później, za pomocą sztucznej inteligencji, zmodyfikował głos i podciągnął to pod flow raperów. Później wystarczyło opublikować to na YouTube, a kwestia zdobycia popularności była formalnością. 



Często podobne rzeczy można usłyszeć na TikToku. Ta platforma przyjęła już dziesiątki przeróbek głosowych. Polacy chętnie wykorzystują głos np. Kanye Westa, który podkłada wokal pod np. piosenki Sanah. Być może niedługo sami będziemy mogli sobie tworzyć playlisty z numerami, które nigdy nie powstały, ale w takich odsłonach chcieliśmy usłyszeć naszych idoli. Chciałoby się rzec: jak to wszystko pędzi...


Dodał(a): CKM.PL / fot.: Instagram @pejaslumsattack Czwartek 20.04.2023