Dzisiaj święto marihuany, jednak... skąd wzięła się ta data?

Większość sympatyków zioła dobrze wie, że dzisiaj obchodzimy wyjątkowe święto. Rzadko udaje się jednak poznać kogoś, kto faktycznie wie, od czego słynne 4.20 się wzięło. Postanowiliśmy 'sprzedać' wam tę ciekawostkę, byście mogli zaszpanować wśród swoich znajomych!
seedling-g160f6a49d_1920.jpg

Początki

Wszystko zaczęło się w 1971 r. w Kalifornii. Uczniowie tamtejszego liceum San Rafael lubili spotykać się na jointa, ale oczywiście nie mogli tego robić legalnie. W związku z tym musieli pomyśleć nad jakimś specjalnym hasłem, które będzie służyło jako umowa na zioło. 
"4:20 Louie" oznacza "spotkajmy się na jointa przy pomniku Louisa Pasteura o godzinie 16:20". Uczniowie często spotykali się w danym miejscu i o określonej godzinie, więc hasło zostało uwiecznione i powtarzane wielokrotnie. Co ciekawe, tamtejsza ekipa próbowała również odkryć legendarne miejsce plantacji marihuany. Poniżej cytat dotyczący tego, w jaki sposób chcieli to zrobić:

The Waldos

"Grupa uczniów z ekipy „The Waldos” dowiedziała się, że jeden z członków amerykańskiej straży przybrzeżnej stacjonującej w pobliskiej latarni morskiej gdzieś w lesie nieopodal uprawia marihuanę. Podobno mężczyzna wystraszył się, że jego dowódca może znaleźć uprawę, a to grozi wydaleniem ze służby. Nie chcąc marnować roślin, narysował mapę dla swojego szwagra Billa McNulty’ego".

Zmiana znaków

Po szale dotyczącym liczby 420, wiele znaków w Stanach zaczęło najzwyczajniej znikać. W związku z tym m.in. w stanie Kolorado, znaki były podmieniane przez władze na tabliczki z liczbą "419". 


Dodał(a): CKM.PL Czwartek 20.04.2023