Kierowca założył się o energetyka, że pojedzie na drzwiach. Zakład wygrał, prawko stracił i grozi mu grzywna do 30 tys. zł [WIDEO]
24–latek w trakcie kierowania volvo stanął na drzwiach samochodu i trzymając się dachu, przejechał przez skrzyżowanie. Wcześniej założył się z koleżankami o napój energetyczny. Zakład wygrał, to fakt. Problem w tym, że facet stracił za to prawo jazdy, a dodatkowo grozi mu grzywna do 30 tysięcy złotych.
Cała akcja miała miejsce w Puławach. Nagranie trafiło do funkcjonariuszy poprzez maila. Widać na nim całe zdarzenie, co udostępniamy wam poniżej:
Kierowca wysiada zza kierownicy, staje nogami na drzwiach i chwyta się dachu. Oczywiście auto jedzie dalej. 24–latek dodatkowo nie ustępuje pierwszeństwa rowerzyście. Wszystko dzieje się w jednym z bardziej ruchliwych miejsc w mieście, więc dodatkowo widziało to także wielu przechodniów.
Mężczyzna został przesłuchany i usłyszał trzy zarzuty: użycia pojazdu w sposób zagrażający bezpieczeństwu osób znajdujących się w pojeździe oraz poza nim, nieustąpienia pierwszeństwa kierującemu rowerem znajdującemu się na przejeździe dla rowerzystów oraz niekorzystania przez kierowcę z pasów bezpieczeństwa.
Oskarżony przyznał się także, że wszystko było pokłosiem zakładu z koleżankami o napój energetyczny. Dziewczyny jechały razem z nim. Chcąc wygrać, ustawił w aucie tempomat, po czym doprowadził do dalszych wygibasów.
Poza tym, że mężczyźnie zatrzymano już prawo jazdy, sprawa została skierowana do sądu. Grozi mu kara grzywny do 30 tysięcy złotych oraz trwały zakaz kierowania pojazdami.
