Doda i Fokus w nowym teledysku

Pewne projekty muzyczne nigdy nie powinny ujrzeć światła dziennego. Kolaboracje niektórych artystów pasują jak świni siodło, kwiatek do kożucha, pięść do nosa. Tylko kto w poniższym przykładzie robi za świnię, a kto nadstawia nos do strzału?

doda_fokus.jpg


Od dłuższego czasu głośno było o wspólnym nagrywaniu Fokusa, byłego członka Paktofoniki, z Dodą – samozwańczą królową czegoś tam. Nagrali razem kawałek „Fuck it”, do którego Xawery Żuławski skręcił teledysk.

Współpraca naczelnej prowokatorki na rynku polskim z szanowanym i uwielbianym przez fanów hip hopowcem, który dwa miesiące temu był wręcz ikoną i jednym z rapowych ojców chrzestnych wygląda pokracznie. Fokus w tym teledysku wychodzi na popychadło. Blond seksbomba wchodzi mu na głowę, dosłownie i w przenośni, on jakby nie przeczytał wcześniej scenariusza do klipu – nie za bardzo chyba wiedział co robi na planie.

Teledysk Dody i Fokusa „Fuck it” jest dość komiczną próbą skopiowania głównego wątku filmu „Pan i Pani Smith”, w którym małżeństwo płatnych morderców kocha się na zabój. Czyli próbują się wzajemnie wyeliminować, jednak wciąż tlące się uczucie nie do końca pozwala im posunąć się do najgorszego.

Fokus, który występuje teraz w ekipie Pokahontaz,  blokował publikację teledysku strasząc sądem i procesami. Jednak albo była to zagrywka marketingowa, mająca na celu zwiększenie oglądalności, albo zobaczył jak wygląda efekt końcowy. Doda natomiast zaciera ręce. Wstrzeliła się w szczyt popularności Paktofoniki i samego Fokusa idealnie.



Dodał(a): carlo Poniedziałek 12.11.2012