Na temat Aleiry Avendaño, największej na świecie miłośniczki operacji plastycznych (wówczas mającej na koncie ponad 20 rozmaitych zabiegów) pisaliśmy już w ubiegłym roku.
Dziś postanowiliśmy sprawdzić, co słychać u Wenezuelki, która postanowiła przy pomocy chirurgów plastycznych osiągnąć ideał (ekstremalnie zmodyfikowanego) piękna.
Okazuje się, że w tym czasie Latynoska nie próżnowała i dokonywała kolejnych korekt wyglądu, których ilość dziś wynosi już 29! Wszystko to zgodnie z jej życiowym mottem, brzmiącym „nie ma czegoś takiego, jak naturalne piękno. Każda kobieta, która chce wyglądać idealnie, musi poddawać się operacjom”.
26-letnia dziś Aleira, znana również jako Latina
Barbie, pierwszą operację plastyczną (był to jeden z jej czterech dotychczasowych zabiegów powiększenia biustu) przeszła mając niecałe 19 wiosen, dołączając tym samym do bardzo licznego grona Wenezuelek kochających skalpele chirurgów plastycznych: 66 proc. mieszkanek tego kraju w wieku 18-35 lat ma na koncie powiększanie piersi, natmiast ponad ponad 20 proc. modyfikowało swoją pupę.
Panna Avendaño ma na koncie nie tylko modyfikacje biustu i kupra, korygowała także m. in. kształt nosa, szyi, czoła i powiek. Mało tego – aby zagwarantować sobie idealny uśmiech, zleciła usunięcie wszystkich swych zębów, zastępując je efektownymi implantami.
Talia owej Latynoski mierzy jedynie ok. 50 cm, co jest efektem zarówno operacji, jak i wieloletniego noszenia specjalnych gorsetów.
Jak podkreśla, jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa i dopiero rozkręca się w modyfikowaniu wyglądu. Efekty tych heroicznych starań na bieżąco dokumentuje na Instagramie, ponieważ, jak twierdzi „świat potrzebuje widoku jej ciała”.
Chcesz sprawdzić, jak się mają sprawy? Zajrzyj do naszej galerii: