Niebo to nie limit - Dubaj z lotu człowieka

Dwóch ganiających się po niebie gości, fruwających między budynkami i kręcących beczki w powietrzu – tak wyobrażałeś sobie największy fun w dzieciństwie. Inspirowany bajkami typu „Jetsonowie”, marzyłeś, by wzbić się ku Słońcu. Tym gościom się udało.
niebo-to-nie-limit.jpg

Yves Rossy znany jest z tego, że na swoim jetpacku, czyli skrzydle z doczepionymi silnikami, ścigał się z bombowcem B17, okrążył wulkan Fudżi, przeleciał nad Wielkim Kanionem, a także pokonał Kanał La Manche. Ma za sobą 10 000 godzin nalotu. Z Kolei jego młodszy protegowany – Vincent Reffet ma na koncie 15 000 skoków ze spadochronem.

Teoretycznie są z innych bajek, ale łączy ich wielka pasja latania. Obaj namawiają do realizacji swoich marzeń, nawet jeżeli są bardzo szalone. Ci goście udowadniają, że nie ma limitów, a już na pewno jednym z nich nie jest niebo.


Yves mówi o koncentracji, która towarzyszy im podczas latania. W trakcie skoku strach i adrenalinę przekuwają w dobrą energię, w moc. Udaje im się to bo tworzą jedność ze swoim skrzydłem, jest ono przedłużeniem ich ciała. Podniebne przeloty określają jako nowy wymiar wolności.

Lecąc nawet ponad 190 km/h jetmani zachwycają się pięknymi widokami nad Dubajem, który opisują jako miks pustyni, oceanu  i miejskiej architektury. Włącz w playerze rozdzielczość 4K i podziwiaj Dubaj z lotu… człowieka.







Dodał(a): Paweł Janusz Wtorek 12.05.2015