Poduszka powietrzna rowerowa

Kierowcę samochodu chroni blaszana puszka, motocyklistę – skorupa kasku, a rowerzystę? Łupina orzeszka, która pęka upuszczona na ziemię. Na szczęście jest i na to rada – poduszka powietrzna otulająca głowę podczas wypadku.
kask-powietrzny.jpg

Szwedzka firma Hövding oferuje kask powietrzny już drugiej generacji. Jeszcze bardziej dopracowany, wytrzymały i inteligentny. Nylonowy kołnierz zakładany na szyję podczas każdej przejażdżki kryje wewnątrz poduszkę z takiego samego materiału. Jest on na tyle wytrzymały, że wytrzyma nawet tarcie o asfalt, gdyby rowerzysta upadł z dużym impetem lub był ciągnięty za samochodem.

Wsiadasz na rower, zakładasz kołnierz, uruchamiasz go przełącznikiem, a on czuwa nad Twoim bezpieczeństwem. Elektroniczne czujniki wykrywają sytuację zagrożenia. Na podstawie tysięcy różnych zdarzeń drogowych wymyślono algorytm, który rozpozna niebezpieczne ruchy. W momencie zderzenia, w ciągu 0,1 sekundy hel z dołączonego pojemnika wypełnia kołnierz. Powstały w ten sposób kask otula szczelnie głowę w większym zakresie, niż tradycyjna skorupa. Ciśnienie utrzymuje się na tyle długo, że nawet po wielokrotnym koziołkowaniu utrzyma poduszkę napompowaną.



Czas czuwania kołnierza to 18 godzin, ale ładować go można za pomocą kabla USB. Kask ma również czarną skrzynkę, która zarejestruje dane ze stłuczki, a te przesłane będą do producenta, by rozwijać jak najlepszy produkt. Po wypadku, trzeba kupić następny kołnierz albo wysłać stary, by firma doprowadziła go do stanu używalności. Wtedy będzie taniej. Koszt nowego kasku powietrznego to równowartość 1 425 złotych.

Założyłbyś taki kołnierz czy wybrałbyś tradycyjny kas?



[[fb]]



Dodał(a): Rich Giański Wtorek 12.05.2015