Sąsiedzie...
Sąsiad z dołu do sąsiada
z góry:
– Ależ w nocy poszaleliście
z żoną! Mało mi żyrandol nie zleciał.
– Panie sąsiedzie, tak się właśnie rodzą plotki. Mnie
w nocy to nawet w domu nie było.
Sąsiad z dołu do sąsiada
z góry:
– Ależ w nocy poszaleliście
z żoną! Mało mi żyrandol nie zleciał.
– Panie sąsiedzie, tak się właśnie rodzą plotki. Mnie
w nocy to nawet w domu nie było.