Panna młoda w negliżu
A może niecodzienna sesja ślubna?
Oczywiście, w żadnym wypadku nie krytykujemy tego pomysłu (o ile tylko rzeczona panna młoda faktycznie jest młoda i wagowo nie przypomina orki) – w końcu gołe baby to nasza największa pasja – istnieje tylko jeden drobny szczegół, przesądzający o tym, że nie polecimy wam tej nowej chińskiej tradycji… Otóż wiele roznegliżowanych zdjęć, w pełnej okazałości i trybie natychmiastowym trafiło, zamiast do szuflady z pamiątkami - jak to było w planach, do internetu.
Podstępni i chciwi fotografowie szantażowali nowożeńców i zemścili się na tych, od których nie dostali pieniędzy. Część par zawiadomiła policję… A cycki panny młodej obiegły caaaaałyyyyy świat.