Potwór z wysp
To najszybszy seryjnie produkowany Bentley w historii angielskiej marki. Jest nie tylko cholernie szybki, ale i zabójczo piękny.
Miejsce prezentacji modelu nie zostało wybrane przypadkowo. Auto bowiem zostanie zaprezentowane na Festiwalu Prędkości. Miejsce jak i nazwa modelu wskazują, że auto będzie szybkie jak błyskawica. Zastanawiasz się pewnie – dlaczego?! Odpowiedź jest prostsza niż konstrukcja cepa. Pod maską auta siedzi potwór! Dosłownie. Potwór ma paszczę pojemności aż sześciu litrów i kopa 620 koni! Stówa po czterech sekundach. Auto napędzane jest na obie osie za pomocą ośmiobiegowej automatycznej skrzyni biegów! Podobno dzięki niej auto spala 12% benzyny mniej. Cholera wie, jak kupimy to sprawdzimy. Macie może pożyczyć 800 tys. złotych?