Seks

Czwartek 15.11.2012, Jagoda

Anioł bez fujary

Opowiemy wam historię o aniele, który miał tak wielkie przyrodzenie, że aż mu je urwano…

aniołJak wiadomo, artyści mają różne dziwne wizje, które ciężko zaakceptować statystycznemu odbiorcy. Sztuka, o której zamierzamy wam napisać, musiała kogoś przerosnąć. Dosłownie.

Wolfgang Joop zajmuje się głównie projektowaniem odzieży, ale w wolnej chwili, w ramach oddechu od świata mody, zaprojektował, a potem wyrzeźbił anioła. Nie był to jednak zwykły anioł, bowiem posiadał on charakterystyczne, przykuwające uwagę... przyrodzenie (tj. pęto miał znaczące). Artysta bardzo był zadowolony ze swojego dzieła, a anioł z murzyńskim fajfusem zdobił jego ogród, nikomu przy tym nie wadząc. Rzeźba zaczęła jednak komuś bardzo przeszkadzać, kiedy po śmierci ojca artysty, trafiła na jego grób. Choć z drugiej strony, właściwie nie jest powiedziane, że penisa z figury urwano ze złości… Być może wandalem kierowała zazdrość, być może oburzenie, że w takim miejscu stoi coś takiego, ale równie dobrze ktoś mógł przecież zabrać aniołowi męskość, bo tak bardzo mu się spodobała... Niestety przyczyny anielskiej kastracji najprawdopodobniej pozostaną zagadką do końca życia.