Lifestyle
Poniedziałek 23.03.2020, Adam Barabasz / fot. iStock
Polacy chcą nowego terminu wyborów. Sondaż
Z sondażu przeprowadzonego przez United Survey dla RMF FM i "Dziennika Gazety prawnej" wynika, że większość Polaków chciałaby przesunięcia zaplanowanych na 10 maja 2020 wyborów prezydenckich.
W związku z zagrożeniem epidemiologicznym data nadchodzących wyborów prezydenckich jest źródłem licznych kontrowersji i powoli staje się obiektem politycznej gry. I choć rządzący spierają się o to, czy data głosowania powinna zostać zmieniona, to społeczeństwo dość zdecydowanie wyraziło swoją opinię w tej sprawie.
Aż 71,7% ankietowanych odpowiedziało, że wybory powinny zostać odłożone na później. 16,1% badanych jest zdania, że nie należy zmieniać terminu wyborów. Z kolei 12,20 % nie ma w tej sprawie zdania.
CZYTAJ TAKŻE: SONDAŻ. Z KTÓRYM Z KANDYDATÓW NA PREZYDENTA POLACY ZJEDLIBY OBIAD?
Co ważne, jeśli termin głosowania nie zostanie zmieniony, a zagrożenie koronawirusem wciąż będzie realne, to należy liczyć się z faktem, że część wyborców (np. poddani przymusowej kwarantannie) zostaną pozbawieni prawa do oddania głosu. Istnieje też grupa ludzi, którzy w obawie o stan zdrowia po prostu nie będą chcieli udać się do obwodowych komisji. W sieci zaroiło się od memów, które w dość drastyczny sposób obrazują, czym może skończyć się uparte pozostawanie przy ustalonym terminie wyboru głowy państwa.
Gdyby lokale wyborcze otwarto w najbliższą niedziele, to do urn zdecydowanie pomaszerowałoby 32,9 uprawnionych do głosowania. Zdecydowane „nie” dla takiej możliwości wyraziło 35% respondentów. 20% Polaków odpowiedziało „raczej nie”, natomiast odpowiedź „raczej tak” spotkała się z 6,6% poparciem. 5,1% Polaków nie wie, bądź nie ma zadania na temat tego, czy wyszłoby z domu, żeby oddać głos w najbliższą niedzielę.
Co ciekawe, Krzysztof Bosak wyprzedza Roberta Biedronia – odpowiednio 6,6% i 5,7% ankietowanych oddałoby głos na wymienionych kandydatów. Najmniejszym powodzeniem cieszy się Szymon Hołownia, którego wybrałoby 2,9%. Widać, że były prowadzący telewizyjne show, ma talent, ale raczej nie do polityki.