Ukraińska balerina – Sasha Shendrey

Kolejna osobowość internetowa zza naszej wschodniej granicy trafia w nasze gusta. Nie ma większego sensu gadać po próżnicy – wbijajcie do naszej galerii.


Pochodzi z Kijowa i sprawia, że chcielibyśmy zaśpiewać „dumkę na dwa serca” w duecie z tą kobietą. Czytanie cyrylicy nie jest naszą mocną stroną, więc informacje na temat tej zjawiskowej dziewczyny mamy skąpe. Jedyne co wiemy, to że była w szkole baletowej oraz studiuje na uczelni o bardzo skomplikowanej nazwie i to nam wystarcza. Obraz jest wart więcej niż tysiąc słów.

Gdybyśmy jednak mieli opisać ślepcowi Saschę Shenderey, słowa jakie nam przychodzą do głowy to filigranowa, rozciągnięta blondynka o pociągłej twarzy z nieprawdopodobnymi pokładami naturalnego seksapilu. Z kolei doświadczenie nabyte podczas pełnych pijackich ekscesów żywotów podpowiada nam, że biust jakim dysponuje ukraińska piękność idealnie pasuje do miseczki o rozmiarze C. Czyli bardzo ładnie wypełnia nawet spore męskie dłonie. Pięknych kobiet o wiek się nie pyta, zatem i my nie będziemy drążyć.



Nie bardzo jesteśmy zorientowani w sytuacji na Ukrainie, ale gdyby miała się ona skomplikować, to służymy gościną. Zapewniamy wszelkie wygody. Polska wódkę i najlepszą kiełbasę. Jak to się rzewniej mawiało – „Czym chata bogata, tym rada” i jeszcze „Gość w dom – Bóg w dom”.

Myśl jaka zawsze nas nachodzi podczas pisania o kobietach jest następująca. Każdy miłośnik kobiet z definicji musi być zadeklarowanym internacjonalistą. W innym wypadku jaki sens miałoby zachwycanie się dziewczynami z całego świata?


Dodał(a): Maciej Prosiakiewicz / fot.: instagram.com/shenderey.official/ Poniedziałek 31.10.2016