Zażył "viagrę dla byków". Trafił do szpitala

Pewien mężczyzna chciał uprawiać seks, więc wziął specjalny środek na erekcję stosowany w rolnictwie. To był błąd.
iStock-1041737244 (1).jpg

Długotrwały wzwód członka, który jest ekstremalnie bolesny dla faceta, nazywa się priapizmem. To bardzo niebezpieczne, bo może dojść do trwałego uszkodzenia. A to oznacza, że penis po prostu nie będzie chciał stanąć na baczność.

I właśnie czegoś takiego nabawił się rolnik z Meksyku. Mało tego, zrobił to na własne życzenie.

Sprawa wyszła na jaw, kiedy do jednego ze szpitali w Meksyku trafił mężczyzna. Okazało się, że od trzech dni ma erekcję. Wyjaśnił zaskoczonym lekarzom, że zażył środek nazywany "viagrą dla byków".

To taki lek dla zwierząt, który jest stosowany do stymulacji członka byka przy zapładnianiu. No i medykament zadziałał, tylko, że zadziałał bardzo mocno. Rolnik trafił na stół operacyjny, gdzie przeszedł skomplikowaną operację.

Nie wiemy, co dalej z jego penisem. Lekarze nie wyjaśnili, jak przebiegł zabieg, ani jak czuje się pacjent. Wiemy za to, że zrobił to tylko dlatego, że miał randkę z 30-latką i był pewien, że będzie uprawiał seks. Ale do zbliżenia nie doszło. 

PRZECZYTAJ TAKŻE: Poradnik o seksie, ale nie z Pornhuba


Dodał(a): Tomek Orszulak/fot.iStock Wtorek 14.01.2020