Wielki podryw - era przedjutubowa!

Przypadkowy mężczyzna i przypadkowa kobieta równa się przypadkowy seks? Nasz reporter z narażeniem czci, wiary i honoru próbował ustalić, ile kobiet jest skłonnych pójść do łóżka z nieznajomym facetem. Narażając się na ciężkie zarzuty i poważne oskarżenia, sprawdziliśmy, ile kobiet poszłoby od razu do łóżka z nieznajomym mężczyzną!
wielki_podryw1.jpg
Niemoralną propozycję składał kobietom przypadkowo spotkanym na ulicach polskich miast i wsi kolega Michał Jośko. Powiedzmy szczerze – wyboru raczej nie miał. W celach czysto naukowych zadał 100 nieznanym wcześniej paniom kontrolne pytanie: „Czy prześpisz się ze mną?”. Przyszłym krytykom naszego projektu od razy mówimy: redaktor przystąpił do gromadzenia materiału badawczego trzeźwy, wypoczęty, schludnie ubrany i dokładnie ogolony. Nie stosował żadnych środków dopingowych ani upiększających.

Zanim przeczytasz raport z badań, musisz wiedzieć, że stosunki w Polsce są o wiele bardziej cywilizowane niż w Ameryce – redaktora Jośko żadna z miłych pań, które życzliwie poddały się naszemu eksperymentowi, nie wydała w ręce organów ścigania.

Oto, co na pytanie naszego reportera: „Czy prześpisz się ze mną?” odpowiedziały ankietowane przez niego kobiety.


1. Nowy Świat, Warszawa. Trzydziestokilkuletnia kobieta sukcesu: „Przepraszam, ale nawet na taki podryw nie mam czasu”.
2. Nowy Świat, Warszawa. Zajęta pisaniem SMS–ów szatynka: „Gdyby o tym dowiedział się mój mąż...”
3. Pizzeria na Pradze, Warszawa. Dwudziestokilkuletnia  blondi: „Nie wchodzę w takie rzeczy”.
4. Kawiarnia w centrum Warszawy. Dwudziestoparolatka w okularach od Gucciego:
„Nie. Z zasady nie”.
5. Skwer w centrum Warszawy. Zaczytana licealistka: „Oj, chyba nie”.
6. Rynek Starego Miasta w Warszawie. Dwudziestoparolatka w dreadach: „Na dzień dzisiejszy – totalna awersja do facetów”.
7. Plac Trzech Krzyży, Warszawa. Dwie przyjaciółki: „Zaraz, zaraz. A jaka jest gwarancja, że mówisz poważnie?”
8. Plac Trzech Krzyży, Warszawa. Ściskająca kurczowo torebkę szatynka: „Na takie pytania automatycznie odpowiadam »nie«. Tak jest zawsze”.
9. Łazienki, Warszawa. Dwie nastoletnie miłośniczki lodów: „Och, tak od razu? Z takim pytaniem? Nie!”
wielki_podryw2.jpg10. Deptak w centrum Warszawy. Zabiegana blondynka w złocie:
„Hm... Musielibyśmy się naprawdę śpieszyć, bo mam spotkanie służbowe za kwadrans”.
11. Ogród zoologiczny w Warszawie. Sympatyczna rudowłosa obserwująca kopulujące szympansy: „Wie pan, wszystko zależałoby od sytuacji. Nie powiem od razu »tak«”.
12. Koncert rockowy, dom kultury w podwarszawskiej miejscowości. Punkówa, styl military: „No, gdybyś był długowłosym blondynem...
13. Pod bankomatem w Łomży. Trzydziestoletnia blondynka: „Intrygujące, ale niestety mam męża”.
14. Centrum Kozienic. Dwie młode blondynki: „Kurczę, znamy się trzy sekundy!”
15. Okolice posterunku policji w Wołominie. Blond modelka: „Na takie pytanie kobieta nie odpowie szczerze w ciągu jednej chwili...”
16. Pod średniowiecznym pręgierzem na rynku w Szydłowcu. Mocno opalona blondynka:
„Czy ja wiem? To dosyć bezpośrednie pytanie. Musiałabym cię lepiej poznać”.
17. Okolice Spodka, Katowice. Dwudziestoparoletnia kobieta sukcesu: „No, ja raczej nie. Ale mam takie koleżanki, którym mógłbyś się spodobać”.
18. Obok salonu tatuażu, ulica Ligonia w Katowicach. Trzydziestoparoletnia businesswoman: „Bardzo trudne pytanie. Nietrudno dziś o mordercę czy gwałciciela. Pan nie sprawia wrażenia niewiniątka”.
19. Sex–shop, Chorzów. Trzy rozchichotane studentki: „E, Casanova...”
wielki_podryw3.jpg20. Centrum Gliwic. Skromna trzydziestolatka: „Wot, sto piatdiesiat za wsio”.
21. Śródmieście Częstochowy. Sześćdziesięcioletnia sprzedawczyni owoców: „Boże, takie czasy!”
22. Cukiernia w centrum Krakowa. Trzydziestoparolatka w koku: „Nie wiem. Ze wskazaniem na »nie«”.
23. Rynek w Krakowie. Typ bibliotekarki: „Wierzy pan w monogamię?”
24. Rynek w Krakowie. Dwudziestoparoletnia blondynka: „Przepraszam, boli mnie głowa”.
25. Pod sklepem z pamiątkami, Wadowice. Gospodyni domowa: „Jestem katoliczką, proszę pana”.
26. Dom handlowy w Śródmieściu Opola. Sympatyczna starsza pani: „Gdybym była młodsza...”
27. Okolice amfiteatru, Opole. Brunetka w dżinsach: „Wiesz, za takie pytanie można oberwać po pysku. Czasem...”
28. Okolice sklepu muzycznego w centrum Opola. Szatynka z kolczykiem w brwi: „Nie. I nie dopytuj, dlaczego”.
29. Pod pubem na wrocławskim rynku. Trzydziestoletnia blondynka w błękitnej sukience: „Czy to płatne?”
30. Kelnerka w owym pubie. Dwudziestoletnia szatynka: „Ty niegrzeczny, a ja grzeczna...”
31. Wałbrzyskie blokowisko. Studentka z kręconymi włosami: „Na takie pytania odpowiadam »spierdalaj«, ale ty nie sprawiasz wrażenia buraka, więc powiem »dzięki, postoję«”.
32. Pod bankomatem, śródmieście Kielc. Dwudziestoparoletnia okularnica: „Nie wydaje mi się. Do pracy by się pan wziął”.
33. Okolice ratusza w Poznaniu. Piegowata blondynka: „Wolałabym z Bradem Pittem”.
34. Skwer w centrum Poznania. Dwudziestoparolatka w mini: „Wiesz, gonię właśnie koleżanki. Chyba że wielki_podryw4.jpgw biegu to zrobimy”.
35. Wyjście z supermarketu, Poznań. Matka Polka: „Głupoty panu w głowie”.
36. Fast–food w centrum Kielc. Trzy psiapsiółki: „Nie”. „Nie”. „Chyba nie”.
37. Sklep ogólnospożywczy w Jędrzejowie. Dwudziestoparoletnia „bardzo mokra Włoszka”: „Czy pana to kręci?”
38. Okolice biblioteki w Miechowie. Trzydziestoletnia lejdi in red:
„A jakaś kolacja przy świecach?”
39. Dyskoteka we Włoszczowej. Dwie koleżanki: „A po co?”
40. Muzeum w Sandomierzu. Blondynka w sztruksach: „Tylko tego pan ode mnie chce?”
41. Targ w Rzeszowie. Efektowna blondynka z siatką pełną zakupów: „Widzi pan tego mężczyznę? O tam. To mój mąż”. Facet jak z najgorszego koszmaru sennego
42. Bar w Ustrzykach Dolnych. Przystojna czterdziestolatka z balejażem: „Mam dwójkę dzieci”. Na zapewnienie, że będziemy uważać, aby nie było następnego – odchodzi.
43. Okolice postoju taksówek w centrum Lublina. Blondynka w wersji ekskluzywnej:
„Ile pan zarabia?”
44. Kantor w Hrubieszowie. Ruda z torebką: „Ja to lubię tak romantycznie...”
45. Klub bilardowy, Lipsko. Blondynka w cętkowanej spódnicy: „Jezu, a nie wyglądasz na aż takiego desperata”.
46. Supermarket, Białystok. Brunetka z plecaczkiem: „O, bezpośredni jesteś. Nie będę gorsza – przyglądałam ci się od kwadransa”. W sensie – tak.
47. Sklep rybny, Łosice. Postawna szatynka: „Jakiś kompleks masz czy co?”
48. Biała Podlaska, centrum. Wyszminkowana: „Nie za droga dla ciebie jestem?”
49. Trendowy klub nocny w Elblągu. Szczupła blondynka z kucykami:
„Piję dopiero pierwszego drinka”. Po dwóch następnych sama wyszła z propozycją, że „u niej”.
50. Dancing w Piszu. Ostrzyżona krótko szatynka: „Wiesz co? Wszyscy jesteście tacy sami”.
51. Ulica w centrum Łodzi. Mocno tleniona trzydziestolatka:  „Jestem w ukrytej kamerze?”
52. Kawiarnia w Zduńskiej Woli. Dwudziestolatka w czarnym płaszczu: „Kurczę! Nie mógłbyś inaczej zacząć?”
53. Parking w centrum Skierniewic. Wysiadająca z Mercedesa trzydziestolatka: „Co, ciche dni z żoną?”
54. Sklep spożywczy w Kole. Zamyślona rudowłosa sprzedawczyni: „Bez sensu”.
wielki_podryw5.jpg55. Bezgwiazdkowa restauracja w Toruniu. Blond gwiazda polskiej sceny muzycznej: „Jestem osobą publiczną, proszę pana”
56. Okolice sklepu żelaznego w Inowrocławiu. Trzydziestoparolatka ze słuchawkami na uszach: „Moją reakcją będzie brak reakcji”.
57. Dyskoteka na przedmieściach Inowrocławia. Dziewiętnastolatka w czapeczce: „Jesteś z telewizji?”
58. Okolice kościoła w Aninie. Trzydziestolatka w błękitnej garsonce: „Daj sobie na wstrzymanie”.
59. Festyn w Brodnicy. Chórzystki zespołu disco polo: „Naprawdę wydaje ci się, że jesteśmy takie łatwe?” Po wyjaśnieniu, iż jestem z CKM, okazuje się, że to ja jestem łatwy.
60. Pub w Bydgoszczy. Piegowata dwudziestoparolatka: „Może tak – daj swój numer, a ja się z tym prześpię”.
61. Biblioteka w Bydgoszczy. Nastolatka: „że co?”
62. W autobusie, śródmieście Piły. Trzydziestoparoletnia szatynka: „Spróbuj z jakąś blondynką”.
63. Dworzec w Myśliborzu. Czterdziestoletnia bufetowa z taksującym wzrokiem: „Nie ta kategoria wagowa”.
64. Biurowiec w centrum Szczecina. Trzydziestoparoletnia businesswoman: „Ochrona!”
65. Przy barze, dyskoteka w Szczecinie. Drobna blondyneczka: „A jak lubisz?”
66. Przeprawa promowa w Świnoujściu. Trzydziestolatka w czarnej apaszce: „Jak faceci potrafią schrzanić sprawę na samym wejściu...”
wielki_podryw6.jpg67. Smażalnia ryb, Kołobrzeg. Wysoka czterdziestolatka: „Dziękuję, prowadzę”.
68. Olsztyński rynek. Dwudziestoletnia ankieterka: „Jaki cham!
69. Klub nocny w Koszalinie. Niska dwudziestolatka:„Milusi jesteś. Tam czeka już na mnie taksówka, ale często tutaj przychodzę”.
70. Restauracja w śródmieściu Szczecina. Trzydziestoparoletnia intelektualistka: „Jezu! A już się wystraszyłam, że jakiś zboczeniec”.
71. Sklep w Kwidzynie. Platynowa blondynka: „Nie bądź taki szybki Bill”.
72. Sklep sportowy w Elblągu. Matka z dwudziestoletnią córką: „Niektórzy to mają tupet!” Córka, wobec reakcji rodzicielki, uśmiecha się przepraszająco.
73. Centrum Elbląga. Zadbana brunetka: „Mógłbyś być moim synem”.
74. Supersam w Grudziądzu. Blondynka na bardzo wysokich obcasach: „Wyglądam jak dziwka?” Bałem się powiedzieć, że mam takie wrażenie...
75. Impreza techno w Olsztynie. Wydekoltowana blondynka: „OK, ale zawołam jeszcze kumpla, dobrze?”
76. Księgarnia w centrum Warszawy. Trzydziestoparoletnia szatynka ubrana na brązowo: „Jestem dziewicą”.
77. Park w Grudziądzu. Ruda dwudziestoparolatka: „O co ci właściwie chodzi?”
78. Koncert rapowy w Suwałkach. Dwudziestoparolatka ubrana na biało: „I wydaje ci się, że to takie just like that?”
79. Kętrzyn. Dwudziestka z zieloną torebką: „Dupek”.
80. Dyskoteka w Działdowie. Dwudziestolatka z bardzo dużym dekoltem: „No dobrze. Ale potem zadzwonisz jeszcze, albo coś?”
81. Dyskoteka w Mińsku Mazowieckim. Trzydziestoparoletnia seksbomba: „Może... Jutro?”
82. Klub w Mińsku Mazowieckim. Dwudziestoparolatka z kolczykiem w pępku: „Kurwa!”
83. Sklep z bielizną w Olsztynie. Czterdziestoparoletnia szatynka: „Czy pan się leczy u jakiegoś psychiatry?”
84. Kwiaciarnia w Legionowie. Trzydziestoletnia miłośniczka frezji: „Co sekundę się taki rodzi!”
85. Sklep muzyczny w Warszawie. Dwudziestoparoletnia fanka Pink Floyd: „Wiesz, że seksoholizm to choroba?”
86. Przy parkometrze w centrum Warszawy. Blondynka z warkoczami: „Tutaj w pobliżu jest wiele takich... agencji”.
87. Księgarnia w centrum Warszawy. Dwie śliczne, dwudziestoparoletnie koleżanki:
„Chyba nie...” „Czekaj, Anka, ja się jeszcze zastanawiam!”
88. Grillbar w śródmieściu Warszawy. Szatynka z zielonymi oczami: „Tak ci się podobam? Miłe. Chcesz moją wizytówkę?”
wielki_podryw7.jpg89. Cukiernia w Warszawie. Trzy trzydziestolatki: „Daj spokój, koleś”.
90. Budka z hot–dogami, okolice Dworca Centralnego w Warszawie. Zblazowana sprzedawczyni: „Nie ma mowy”.
91. Sklep z ekskluzywnymi ubraniami w śródmieściu Warszawy. Trzydziestolatka w mini:
„Przed śniadaniem skoczmy może na kolację. Sheraton?”
92. Droga restauracja w centrum Warszawy. Dwudziestoparoletnia konkretna szatynka:
„Jaki masz samochód?”
93. Teatr w śródmieściu Warszawy. Trzydziestoparolatka w granatowym płaszczu: „Cholera, co sekundę się taki rodzi”.
94. Modny klub w centrum Warszawy. Powabna dwudziestoparoletnia blondynka:
„A jednak istnieją prawdziwi faceci”.
95. Modny klub w centrum Warszawy. Dwudziestolatka z czerwonymi włosami: „Nie wierzę własnym uszom!”
96. Perfumeria w śródmieściu Warszawy. Uśmiechnięta trzydziestolatka: „Nie lepiej zacząć od napisania dla mnie jakiegoś wiersza?” Po zadeklamowaniu próbki mojej twórczości ucieka.
97. Perfumeria w śródmieściu Warszawy. Zblazowana dwudziestolatka: „Co ty taki luzak? Na Ibizie jesteś?”
98. Perfumeria w śródmieściu Warszawy. Rudowłosa w sobolim futrze: „W Stanach już by cię zamknęli”.
99. Hol kina „Iluzjon” w Warszawie. Puszysta blondynka: „Nie mylisz przebojowości z tupetem?”
100. Sala kinowa wyżej wspomnianego. Szczupła rudowłosa dwudziestoparolatka: „Z iloma już tak próbowałeś?”
101. Obserwujący przez chwilę moje poczynania koleś: „E, stary. To działa?


Dodał(a): Michał Jośko Poniedziałek 11.05.2015