Seks (polski) bez tajemnic

Aukcje dziewictwa w Polsce, co nastolatki zrobią za piwo, o konfiguracji w czworokącie, o polskim Don Juanie, który miał kilka tysięcy kobiet, o orgazmie bez wytrysku, czego - prócz masturbacji - uczy sex bodyworkerka i kiedy ostatnio seks uprawiał 92-letni Henryk - o tym wszystkim opowiada nam Marta Szulawiak-Turska, prowadząca program "Seks bez tajemnic" emitowany na kanale TLC.
Seks-bez-tajemnic-(7).jpg

CKM.PL: Skąd takie zainteresowanie seksem?
Marta Szulawiak-Turska: Chciałam zobaczyć jak wygląda seksualność Polaków w podziale na pokolenia i nie tylko. Pierwszy odcinek to nastolatki, drugi – seniorzy, trzeci – zdrady, a w czwartym same niespodzianki.
Te zdrady to trochę przewrotnie, bo chodzi o to, jak ludzie otwierają swoje związki, żeby się nie zdradzać. Chodzi o układ w związku partnerskim, że swingują albo są poliamorystami. W ten sposób zabezpieczają się żeby nie „skoczyć w bok”.

CKM.PL: Zaczęłaś jednak od małoletnich
Marta: Najpierw sprawdzałam poziom edukacji seksualnej wśród nastolatków gimnazjalnych, tak do 18 roku życia.

CKM.PL: I jak, odrabiają lekcje w tym temacie?

Marta: Niestety mamy niski poziom edukacji seksualnej w Polsce i wiele do nadrobienia w tym temacie.

CKM.PL: A szkoły utrudniały czy ułatwiały realizację Waszego programu?

Marta: Myślę, że taki program to nowość dla szkół. Niechętnie wpuszczano nas na lekcje. Być może dlatego, że w kontekście edukacji seksualnej, nie było czym się chwalić. Wyjątek stanowiło gimnazjum w Poznaniu i byłam tym mile zaskoczona. Nauczycielka była kompetentna, rozmawiała z uczniami, jak równy z równym. W większości przypadków młodzież tam wie więcej niż ich rodzice. Jednak w innych szkołach edukacja seksualna wygląda tak, że dzieciaki sięgają do Internetu, wpisują „seks” i dostają w odpowiedzi pornografię.

CKM.PL: I w tej szkole jest mniejszy odsetek młodych rodziców?

Marta: Tak. Przede wszystkim dzieci, które mają dobrą wiedzę na temat seksualności, zdają sobie sprawę, że bycie dziewicą albo prawiczkiem, nie jest wstydem. Jednak w większości miejsc, np. na dyskotekach, bo i tam nagrywałam program, bycie dziewicą to wstyd totalny. Dziewczyny chcą jak najszybciej stracić cnotę – byle jak, byle gdzie, z byle kim, a najlepszym biznesem jest sprzedanie tego dziewictwa.

CKM.PL: W Polsce są aukcje dziewictwa?

Marta: Tak. Dziewczyny wychodzą zazwyczaj z kwotą górnej półki, a później schodzą w dół, bo nie ma chętnych.

CKM.PL: To jaka jest cena dziewictwa w Polsce?

Marta: Około 10 000 złotych, ale ceny zaczynają się od 1 000 złotych. To zależy od dziewczyny.

CKM.PL: Gdzie to się odbywa? Ogłaszają się „sprzedam dziewictwo”?

Marta: Tak. W Internecie, w popularnych serwisach aukcyjnych i ogłoszeniowych
Dowiedziałam się, że obowiązują też inne stawki. Byłam w klubie dla małolatów i dowiedziałam się, że dziewczyny robią fellatio za piwo, czyli za 6 złotych…



CKM.PL: Czy coś się wydarzyło, czego się nie spodziewałaś wśród nastolatków?

Marta: Spodziewałam się, że ten temat tak może wyglądać. Młodzież nie łączy seksu z uczuciami z miłością, tylko dla nich to jest sport. To jest dla mnie smutne.
To, co najbardziej zapadło mi w pamięci, to rozmowa z nastoletnią matką, która w wieku dwunastu lat zaszła w ciążę. Chłopak nie miał jeszcze nawet 15 lat, ale chciał dowodu miłości. Zapytałam gdzie to zrobili, odpowiedziała, że w lesie, na bluzie. Pierwszy raz i wpadka. A co on powiedział? Że pewnie się puszczała.

CKM.PL: A swingersi?

Marta: Nie wiedziałam, że to takie proste. Myślałam, że to jest zboczone, że przychodzi tam totalna patologia i że robią tam straszne rzeczy. A wystarczy się dogadać w związku i jeżeli ktoś tego chce, to czemu miałby nie próbować. Ludzie tak sobie żyją. Poznałam małżeństwo, które ma już dzieci, ale umawia się z inną parą i wymienia się partnerami. Po wszystkim siadają razem i opowiadają sobie jak było.
Spotkałam się też z poliamorystką – dziewczyną, która kocha wiele osób i żyje w czworokącie.

CKM.PL: Jakie tam są kąty?

Marta: Ona ma chłopaka, ale jest biseksualna. Ma też więc dziewczynę i spotyka się jeszcze z chłopakiem tej dziewczyny. Taka sytuacja trwa już około roku.

CKM.PL: A jej facet sypia z jej dziewczyną?

Marta: Nie, bo tamta go aż tak nie kocha. Chłopaki też ze sobą nie sypiają.

CKM.PL: To rzeczywiście jest miłość, czy tłumaczenie swojego pożądania i popędu seksualnego?

Marta: Pytałam bohaterkę, z kim seks jest najlepszy, ale ona tak nie generalizuje. Z dziewczyną przeżywa to inaczej, a z facetem inaczej.
W kontekście zdrady rozmawiałam też z Kalibabką. To nie była łatwa rozmowa. Cały czas trzymał dystans. Kalibabka. prowadzi teraz szkołę uwodzenia i byłam na tych zajęciach. Przez tyle lat miał kilka tysięcy kobiet i podobno ma kilkadziesięcioro dzieci w Polsce. Facet ma cały czas błysk w oczach i bajerował mnie tak, że nie wiedziałam gdzie wzrokiem uciekać, a jest pod 60tkę. Czerwieniłam się jak mała dziewczynka. Patrzy tak głęboko w oczy, że aż się krepowałam. Jest bardzo pewny siebie.

CKM.PL: W więzieniu nadal pracował nad swoim wynikiem?

Marta: Nie wiem, ale byłam też z wizytą w więzieniu, by dowiedzieć się jak tam wygląda seks. Z naciskiem na widzenia bezdozorowe. Nie wygląda to najlepiej..
To było w czwartym odcinku. W nim też odkrywałam BDSM. Byłam profesjonalnie wiązana, wisiałam do góry nogami, tak, że oddechu nie mogłam złapać, wpadłam w paranoję! Ale było to fajne przeżycie (śmiech).
No i moje najcudowniejsze przeżycie – tantra! Jesteście facetami, więc możecie tego nie zrozumieć (śmiech).

CKM.PL: To chyba był najdłuższy odcinek z serii?

Marta: Ostro skracali, ale do tego odcinka zaprosiłam swojego męża. Warsztatami z tantry zajmuje się w Polsce właśnie małżeństwo. Zajęcia polegają na tym, żeby poczuć swoje ciało i cielesność. Tantra uczy, żeby oddalać orgazm, żeby cały czas „gonić króliczka”. A jak już masz orgazm, to żeby był be ejakulacji. Można też mieć orgazm przez odpowiednie oddychanie, więc nie trzeba się przy tym za bardzo narobić (śmiech).
Byłam też na zajęciach u sex bodyworkerki, która podczas indywidualnych zajęć wyzwala seksualność. Dowiedziałam się, że jest coś takiego jak mapping ciała, mapping waginy – czyli uciskanie palcami odpowiednich punktów.

CKM.PL: Ona żyje z tego?

Marta: Tak. Kobiety potem są otwarte, świadome, seksualne. Ale uczy też mężczyzn masturbacji.

CKM.PL: To można nas czegoś więcej nauczyć w tej kwestii?

Marta: Oczywiście, bo mężczyźni robią to mechanicznie, by osiągnąć wytrysk. Ta kobieta jest niesamowita i na pewno jeszcze do niej wrócę.

CKM.PL: A jak wygląda wizyta u niej?

Marta: Można do niej przychodzić pojedynczo, można parami. Ona uczy kobiety, jak dotykać facetów i na odwrót. Na początku wizyty ustalasz, czy masz być nago, czy w ubraniu. Jeżeli ktoś się krępuje rozebrać, to ona też się rozbiera. Często pary ze sobą nie rozmawiają. Ja też tak miałam z mężem – niby mówiliśmy, co nas kręci, ale tak do końca nie wiedzieliśmy wiele o swoich preferencjach. Wydawało mi się, że mam fantastyczny seks, ale program uświadomił mi, że mogę mieć jeszcze lepszy (śmiech).

Seks-bez-tajemnic-(6).jpg

CKM.PL: A co z seniorami?

Marta: No ja myślałam, że w pewnym wieku już się nie uprawia seksu, a okazuje się, że jest zupełnie inaczej. Kobiety po 40tce mają absolutny szczyt seksualny, a później już jest tylko lepiej. U mężczyzn jest tak samo. Rozmawiałam ze specjalistami, z lekarzami i oni mówili, że jeśli u facetów wzwód nie jest taki, jak jakiś czas temu, to znaczy, że coś się dzieje z organizmem. To wcale nie oznacza, że z wiekiem tak musi być. Jeżeli mężczyźni chodzą na regularne badania, a po 40tce powinni je robić co rok, to mogą nawet i do „setki” bzykać (śmiech).

CKM.PL: Jeżeli dożyją...

Marta: Tak, ale jeśli seniorzy są aktywni seksualnie - dłużej żyją, bo bardziej dbają o zdrowie.

CKM.PL: Jaki był najstarszy rozmówca?

Marta: Henryk, 92 lata. Najstarszy aktywny seksualnie facet, z którym rozmawiałam. Bardzo otwarcie o tym mówił. Wstydziłam się zadać pytanie „kiedy ostatnio”… ale odpowiedział „no wie pani, jakiś czas minął, miesiąc”. Mówił też, że dwa lata temu był w Tajlandii na Tajkach!

CKM.PL: W Polsce wybiera równolatki, młodsze, płaci za seks?

Marta: Młodsze. Bo ma wybór. Jak byłam w Ciechocinku, to tam na jednego mężczyznę przypada 7 – 10 kobiet. I dla pań to jest dramat. Dla panów – raj (śmiech). Wszystko rozgrywa się już pierwszego dnia. Jak przyjeżdża turnus i kobieta na początku nie „wyhaczy” jakiegoś partnera, to już zostaje sama zazwyczaj i nie ma szans. Czasem wśród pań, takich powyżej 70. roku życia dochodzi do rękoczynów w walce o samca! Słyszałam też, że najlepszą terapią w Ciechocinku jest „krzakoterapia”, czyli uprawianie seksu w krzakach.

CKM.PL: A coś jeszcze w czwartym, extra – odcinku?

Marta: Oprócz BDSM czy zakładania dorosłemu pieluchy, spotkałam się również z Piotrem – Patrycją. Na co dzień jest mężem, ojcem, a od czasu do czasu przebiera się za uległą Patrycję. To facet po 50tce, który całe życie skrywał w sobie kobiecość, a teraz zakłada sobie pończochy, obrożę i chodzi po Warszawie. Do tego Patrycja ma fetysz – lubi przebierać się za pokojówkę. Ale nie uprawia z nikim seksu, „tylko” się przebiera. Kręci go poniżanie, chłosta.

CKM.PL: A po tej serii widzisz jeszcze potencjał na kolejne odcinki?

Marta: Oczywiście! Odkryłam już wiele, ale w seksie przecież wszystko jest możliwe. Może np. pogłębię temat tantry (śmiech).

Seks-bez-tajemnic-(4).jpg

Marta Szulawiak-Turska, prowadząca serię „$eks - kup teraz”, po raz kolejny poruszy tematy, o których Polacy często wstydzą się mówić, a nawet… myśleć! Wśród bohaterów programu nie zabraknie również znanych nazwisk. Premiera „Seksu bez tajemnic” już 22 kwietnia o godzinie 22:30 na antenie TLC.





Dodał(a): IR/PJ Wtorek 21.04.2015