Fatal error

Czy wyobrażasz sobie gorszy błąd banku spermy, niż omyłkowe zapłodnienie neonazistki materiałem genetycznym od... czarnoskórego dawcy? Dodamy tylko, że taka sytuacja zdarzyła się naprawdę...

sperm copy.jpg

Zasadniczo dzieci są cudem, jednak gdy Molly Cram dowiedziała się, jaki cud dostała od losu, postanowiła, że spali krzyż pod bankiem spermy, który się do tego przyczynił. Zdeklarowana neonazistka w kwietniu 2012 roku przez pomyłkę dostała bowiem fiolkę z nasieniem... czarnoskórego mężczyzny. Ups...

Córka Molly - Watermelon ma dzisiaj 2 lata. Swoją drogą, czy tylko nam się wydaje, że nazwanie dziecka "Arbuz" zalatuje jakąś zemstą? Niezadowolona matka wyznała, że przez swoje czekoladowawe dziecię ma teraz niemałe kłopoty.

"Wspólnota neonazistowska nie chce mnie teraz. Moja obrzydliwa córka z pawianimi ustami jest półkrwi i pójdzie do piekła, bo nie jest czysta. Część mnie nadal kocha tego małego pół-człowieka, bo jest mój i tyle, ale to nie jest dobre." - powiedziała mediom.

Poza tym jej chłopak - John Steelhammer z nią zerwał. 

"Kocham Molly, mimo że ona jest teraz, technicznie, kochanką czarnucha, ale czy wiecie, jak głupio wyglądam w tym wszystkim? Nie chciałem powiedzieć moim białym braciom, że strzelam ślepakami więc oni myślą, że moja dziewczyna zdradziła mnie z asfaltem. Moje życie jest teraz bardzo stresujące."

Choć bank spermy wysłał list z przeprosinami i zwrócił pieniądze za zabieg, kobieta uważa, że pomylenie nasienia było zamierzone.

"Wiem, że to iż bank dał mi czarną spermę, było uknutym planem na zawstydzenie białej rasy. Ale te mleczne gnojki odczują białą siłę! Spalę krzyż i będzie to dopiero początek. Heil Hitler!" .

Przypadek?



Dodał(a): BJ, fot. FameFlynet Czwartek 16.10.2014