Wszechmogący jacht

Do tej pory myślałeś, że luksusowy jacht powinien mieć wodny garaż na skuter, kilka kajut dla gości, dużo metrów długości i obsługę trudną do policzenia. Też. Ale może też mieć 105-metrowy taras 38 metrów nad poziomem wody!
shaddai.jpg

Projektant Gabriele Teruzzi ma na swoim koncie kilka spektakularnych pomysłów, ale swoim najnowszym dzieckiem zaskoczył wszystkich zainteresowanych tym, co dzieje się na falach. Wizualizacja 150-metrowej łodzi może nie robić już tak wielkiego wrażenia na znawcach tematu. Dlatego Włoch poszedł krok dalej i wyciągnął krypę w górę. Nadał jej nazwę Shaddai, co po hebrajsku znaczy "wszechmogący".

Na 38-metrowej konstrukcji ponad poziomem wody osadził taras o powierzchni 105 m2. Znajduje się na nim bar, część jadalna oraz basen z widokiem na linię horyzontu (tzw. Infinity pool). Według Gabriele ta przestrzeń ma być zetknięciem dwóch żywiołów – powietrza i wody. Mówi, że można mieć dostęp do basenu, będąc głową w chmurach.



Na niższych poziomach jest równie spektakularnie. Środkowy pokład mieści również taki sam basen, a woda z jego krawędzi zlewa się poziom niżej, tworząc swego rodzaju wodospad. Ma też przeszklone dno, dzięki czemu wpuszcza więcej powietrza na poziom niżej. Tworzy również niebo z falującej cieczy – kolejne zetknięcie dwóch światów według Teruzziego. Jedna ze ścian na środkowym pokładzie to olbrzymie akwarium z egzotycznymi gatunkami żyjątek. Poziom niżej zajmuje 280 m2.

Oprócz tego oczywiście ma być wodny garaż na skutery, a pewnie nawet i motorówki, mnóstwo kajut dla gości i tak liczna obsługa, że nie zdołasz spamiętać jej wszystkich imion. Ale to będzie najsłodszy z Twoich problemów.




Dodał(a): Paweł Jaśkowski / fot.: Gabriele teruzzi Środa 25.05.2016