Kryterium prawdy

Rewolucyjny pojazd poddaliśmy najsurowszym próbom ze wszelkich możliwych. Teraz znamy całą prawdę o Segway'u!

segway.jpg


Do naszego tajnego ośrodka badawczego, położonego w miejscu, gdzie nawet w październiku jest ciepło, piwo po złoty pięćdziesiąt, a kobiety nie wiedzą, co to biustonosz, skierowaliśmy najbardziej życiowo doświadczonych redaktorów CKM. Podczas wielomiesięcznych testów nie oszczędzali ani swojego zdrowia, ani swoich Segwayów. Było warto, gdyż do wielu znanych już zastosowań dla tego wyjątkowego środka lokomocji dorzucili kilka innych, całkowicie oryginalnych. Można śmiało powiedzieć, że wyobraźnia magazynu CKM i jego testerów poszła o wiele dalej niż wyobraźnia konstruktora Segwaya, choć należy przyznać, że poruszała się zgodnie z zasadą PKS: Piwo, Kobiety, Seks. W raporcie podsumowującym wyczerpujące badania amerykańskiego pojazdu najczęstszym psioczeniem redaktorów było narzekanie na jego prędkość. „Jestem przyzwyczajony do jazdy z szybkością ponad 200 kilometrów na godzinę. Spodziewam się, że w następnych wersjach Segway będzie dużo, dużo szybszy” — wyraził nadzieję red. Piotr Młyński. Z kolei red. Michał Jośko poskarżył się na brak solidnych zderzaków: „Czasami w weekendy lubię zaliczyć solidny dzwon w swoim Tico. Segway niestety pozwala mi tylko na strzały z byka”.


WAŃKA WSTAŃKA 

Segway został wynaleziony przez Amerykanina Deana Kamena. Jest napędzany elektrycznie i stabilizowany żyroskopem, dzięki czemu wywrotka jest praktycznie niemożliwa (a jednak udała się prezydentowi G.W. Bushowi). Sterowanie? Przechylasz się do przodu — jedziesz w przód. Wychylasz się do tyłu — hamujesz lub jedziesz w tył. W boki skręcasz manetką na kierownicy. Pojazd trafił na rynek w roku 2003. Kosztuje 21—28 tys. zł. Do wyboru kilka wersji — od lekkich P oraz I, po golfową GT i terenową XT użytą w naszym teście. Więcej na www.segway.com.pl.



Dodał(a): ckm Środa 19.10.2011