Nathalie – supersamochód perpetuum mobile

Ten supersamochód sprawi, że nie będziesz musiał zatrzymywać się na stacji paliw. Połączenie zalet pojazdów elektrycznych z ogniwami paliwowymi sprawia, że auto ładuje się podczas jazdy – nawet na biegu jałowym.
production-spec-roland-gumpert-nathalie (3).jpg

Nathalie jest dziełem Rolanda Gumperta, byłego dyrektora oddziału Motorsport Audi. Postanowił on stworzyć samochód na tyle wydajny, że nie będziesz musiał zwracać uwagi na wskaźnik poziomu paliwa.

W tym celu w samochodzie został zastosowany nowatorski system energetyczny. Składają się na niego cztery silniki odpowiadające za indywidualny napęd każdego z kół. Są one zasilane akumulatorem, który czerpie energię z hybrydowego układu wykorzystującego ogniwa paliwowe z metanolem.



Ten pojazd to idealny wybór dla chemika, bo właśnie w wyniku reakcji w ogniwach paliwowych są ładowane akumulatory. Rozwiązanie działa najbardziej efektywnie podczas przyspieszania i hamowania, ale to nie znaczy, że nie możesz wrzucić na luz. Nawet na biegu jałowym proces będzie skuteczny.

Trzeba jednak pamiętać, żeby od czasu do czasu uzupełniać zbiornik z metanolem. Jego cena za litr wynosi aktualnie około 2,70 zł. Na “pełnym baku” Nathalie może pokonać niemal 1200 km w trybie ekonomicznym i około 820 km jadąc ze średnią prędkością 120 km/h.

Producent zdradził, że auto jest w stanie wygenerować 536 koni mechanicznych, które rozpędzą je do setki w około 2,6 sekundy. Pozwolą także pojechać maksymalnie 306 km/h. Nathalie wyjdzie w nakładzie 500 sztuk, a jego cena będzie oscylować w granicach 300-500 tys. zł.

TAK NATHALIE PREZENTUJE SIĘ NA FOTKACH:



Dodał(a): Konrad Siwik / graf. mat. pras. Środa 25.03.2020