Olśniewający miks klasyki i nowoczesności

To auto jest niczym wasz ulubiony drink przyrządzony w nowy sposób. Jak kolorowa wersja waszego ukochanego czarno-białego filmu. Oto Infinity Prototype 9, czyli olśniewające połączenie klasyki motoryzacji i nowoczesnej technologii.
infiniti-prototype-9-samochod-prototyp-przod-m.jpg

Obecnie projektantom samochodów zależy na tym, by ich dzieła wyglądały coraz bardziej futurystycznie, by miały dopalacze, lasery i koła schowane pod podwoziem. Jednak w przypadku tego auta projektanci postanowili pójść zupełnie inną drogą, przez co stworzyli koncept niepodobny do żadnego samochodu, który powstał w ciągu ostatnich kilku lat.

Infinity Prototype 9 stylistyką nawiązuje bowiem do klasycznych samochodów wyścigowych z lat 40. XX wieku. Ma 3-kilometrową maskę, grill tak ogromny, że można by wyprawić na nim barbecue dla całej rodziny i okolicznych sąsiadów oraz szprychowe koła. Do tego wszystkie te elementy są wytwarzane i montowane ręcznie.


W tym miejscu klasyka się jednak kończy, ponieważ bebechy tego auta, to czysta nowoczesność. Prototype 9 wyposażony jest w 148-konny silnik elektryczny, będący w stanie rozpędzić tego bobsleja na kółkach do setki w 5,5 sekundy.

Prędkość maksymalna nie powala, bo wynosi jedynie 170 km/h, ale w przypadku tej fury jesteśmy w stanie znaleźć przynajmniej dwa powody, dla których rozwijanie większych prędkości nie ma sensu. Po pierwsze, dlatego że pęd powietrza przy prędkości powyżej 200 km/h urwałby wam głowę, a po drugie – to auto jest idealne do szpanowania na ulicy.




Dodał(a): Jakub Rusak/ fot.infinitinews.com Środa 16.08.2017