Cicha woda

Może przyszłość naszej cywilizacji nie będzie zła, skoro powstają takie cudeńka jak Cigarette AMG
Cigarette AMG


Prawdziwy mężczyzna wysycha bez benzyny. Jego uszy obumierają bez ryku silnika. Jego serce przestaje drżeć pozbawione drżenia maszyny na wysokich obrotach. Niestety, świat prawdziwych mężczyzn właśnie się kończy – potężne, głośne, groźne silniki benzynowe  zaczynają być zastępowane przez  bezpłciowe, choć ekologiczne, silniki elektryczne. Ale... jest nadzieja!

PÓKI MY ŻYJEMY
Jest szansa, że nawet w cywilizacji ogołoconej z zapachu spalin prawdzi wi faceci znajdą sobie lepsze zajęcie niż walenie głową w ścianę i otwieranie żył tępą brzytwą. Taką nadzieję dają nam projektanci... elektrycznych supermaszyn przyszłości. Dodajmy: przyszłości bardzo bliskiej, gdyż taki na przykład Cigarette AMG Electric Drive Concept już istnieje w prototypie i szykuje się do produkcji!

Bez nazwy 1.jpgSZUM MOCY

Mówiąc najkrócej: Cigarette AMG Electric Drive Concept to najpotężniejsza i najszybsza łódź elektryczna  świata. Pokazana w lutym br. łajba jest efektem współpracy wodnego teamu Cigarette Racing oraz czterokołowej koalicji Mercedes–AMG. Mająca 11,6 m długości superłódź jest młodszym kuzynem supersamochodu SLS AMG Coupé Electric Drive – najszybszego elektrycznego auta świata. Z Coupé  łódka przejęła nie tylko kolor lakieru, ale przede wszystkim serce: napędzają ją dwa cichutkie układy liczące po sześć silników elektrycznych każdy. Silniki te zasilane są z kolei przez dwa akumulatory litowo–jonowe, których załadowanie „z gniazdka” zajmuje ok. 7 godzin. Wprawdzie zużywają się zdecydowanie szybciej, ale za to w świetnym stylu: 12 elektrycznych silników ma połączoną moc 2256 KM, dając niesamowitej  łódce prędkość maksymalną ponad 160 km/h!

CENA PRZYSZŁOŚCI

Przygotowania do produkcji Cigarette AMG Electric Drive Concept trwają i cena superłodzi nie jest jeszcze znana. Jednak już dziś możesz zacząć obstawiać szóstkę w totka i to lepiej w czasie kumulacji. To ta gorsza strona bycia prawdziwym mężczyzną w nadchodzącej przyszłości...




Dodał(a): Mateusz Zieliński Niedziela 12.05.2013