Moto

Środa 11.07.2012, carlo

Jedyne takie auto na świecie!

Lamborghini udowadnia kolejny raz, że dla przyjemności i satysfakcji swoich klientów robią rzeczy niepowtarzalne.

aventador j.jpg
fot. Decio "desmodex"
Ekskluzywne tematy na naszym fan page`u!

I to dosłownie niepowtarzalne, bo ten model powstał tylko w jednym egzemplarzu. Lamborghini nie ma również jego prototypu ani nie zbudowało modelu „dla siebie”, do swojego muzeum!

Mowa o Lamborghini Aventador J. Zbudowany na bazie regularnego Aventadora, który zresztą również jest limitowanym modelem (ale do 4000 sztuk, więc może się załapiemy). Wózek ten pokazany był na genewskich targach motoryzacyjnych w tym roku. Zdecydowanie przykuł uwagę wszystkich odwiedzających, a chroniony był z niemniejszą uwagą niż insygnia królewskie Korony Brytyjskiej.

Model ten jest zupełnie unikatowy, a ze zwykłym Aventadorem ma zaledwie kilka wspólnych elementów: zderzaki z przodu i z tyłu, maska, światła przednie. I tyle. Reszta elementów tworzy niepowtarzalny superwózek o mocy 700 KM, który może rozpędzić się do 300 km/h.

Monokok, czyli kokpit chroniący kierowcę wykonany jest z kompozytów wzmacnianych włóknem węglowym, przez co jest ultralekki. Siedzenia z kolei SA „wykute” z podobnego materiału kompozytowego i stanowią jeden element.

Co charakteryzuje Lamborghini Aventadora J na pierwszy rzut oka, to brak dachu, a nawet przedniej szyby! Sprawia to, że możesz nałapać komarów w zęby. A właściwie mogłeś, bo ten jeden jedyny egzemplarz znalazł swojego nabywcę. Pozostaje on anonimowy, jednak kwota transakcji nie jest tajemnicą. Koneser wyjątkowych aut zapłacił za tę furę 2, 74 mln dolarów.