W Biedronce możesz zareklamować alkohol, który ci nie smakuje
Kupiłeś alkohol w Biedronce i po otwarciu butelki w domu okazało się, że to nie to? W takim razie możesz go zareklamować.
Sprawa zrobiła się głośna za sprawą rzeszowskiej „Gazety Wyborczej”. Jeden z jej czytelników, koneser whisky, kupił w Biedronce znaną sobie wcześniej markę tego szlachetnego trunku, jednak po degustacji stwierdził, że alkohol smakuje inaczej niż zwykle.
Reklamację postanowił złożyć za pośrednictwem „Gazety”, która poprosiła o oświadczenie w tej sprawie biuro prasowe dyskontu. I jak się okazuje, klient rzeczywiście ma prawo złożyć reklamację w dowolnym sklepie sieci Biedronka lub za pośrednictwem Biura Obsługi Klienta. I ma do tego prawo, nawet jeśli powodem reklamacji jest to, że alkohol był niesmaczny.
Nie wiadomo natomiast, czy taka reklamacja zostanie uwzględniona i ile alkoholu może zniknąć z butelki, by w ogóle zażalenie zostało przyjęte. No ale skoro można reklamować, to znaczy, że nie musisz już wylewać do zlewu trunku, który za bardzo wykręca ci twarz. Przynajmniej możesz spróbować wytargować wymianę na inny alkohol.