To ciągnik czy czterokołowiec? Nieważne, właściciel długo go nie zobaczy
Gdy tylko zobaczyliśmy to zdjęcie, zaczęliśmy się zastanawiać czy to quad, czy jakiś prowizoryczny ciągnik. Jeśli czterokołowiec, to kiepski, ale za to jeśli traktor, to kiepski. Nie, nie pomyliliśmy się. Jego właściciel ma sporo za uszami, więc pewne jest to, że długo bolidu nie zobaczy.
"Policjanci z białostockiej drogówki, którzy niespełna 4 godziny wcześniej w tym samym miejscu zatrzymali dwóch obywateli Ukrainy przewożących 3 Syryjczyków nielegalnie przebywających na terenie Polski, zatrzymali do kontroli drogowej citroena" - mogliśmy się dowiedzieć od funkcjonariuszy.
Zobacz koniecznie: Wyszedł z więzienia, by wrócić tam po 13 godzinach. Myślał, przez 24h jest nietykalny
Policjanci poinformowali, że za kierownicą siedział 50-letni mężczyzna. Po sprawdzeniu go w policyjnych bazach danych okazało się, że jest poszukiwany do odbycia kary 4 miesięcy pozbawienia wolności za niestosowanie się do sądowego zakazu. Dodatkowo kierował citroenem mając podwójny zakaz kierowania pojazdami wydany przez sąd.
Quad został, ale kto by go chciał?
Czekajcie, bo przecież to nie wszystko! "Policjanci, gdy otworzyli lukę bagażową, zauważyli przewożonego tam quada. Mężczyzna nie potrafił potwierdzić legalności jego posiadania. 50-latek trafił do policyjnego aresztu, a jego pojazd wraz z quadem na policyjny parking. Teraz mundurowi będą wyjaśniać pochodzenie quada" - czytamy.
Zaległe cztery miesiące odsiadki i miganie się od sprawiedliwości, do tego pokaźna lista przewinień przy kontroli. Coś czujemy, że miesiące szybko zamienią się w lata, a quad, czy tam ciągnik, postoi sobie na policyjnym parkingu. Pytanie, czy da się go później odpalić? Ciekawe w ogóle, czy dało się przed.
