Skandal w chińskim zoo. Niedźwiedź zabalował, a na wybiegu zastąpił go człowiek [WIDEO]
Pomarszczony tyłek, niewyraźna mina i wyprostowana postawa? Niedźwiedź mógł być na kacu, przecież każdemu się zdarza. Po ukazaniu w sieci tego nagrania, w sieci zawrzało. Nietrudno zauważyć, że coś ewidentnie jest nie tak. Internauci twierdzą, że zamiast niedźwiedzia malajskiego na wybiegu w chińskim zoo pojawił się przebrany pracownik. Przedstawiciele ogrodu temu zaprzeczają.
Co ciekawe, to nie pierwsza taka sytuacja, w której zoo w prowincji Henan "kombinuje" z przebieraniem ludzi za zwierzęta. Mało tego, w 2013 roku przedstawiciele ogrodu umieścili psa rasy mastif tybetański w klatce, w którym miał znajdować się lew. Cały misterny plan może i by wypalił, lecz zwierzak zaczął szczekać...
Sprawdź także: Dzika impreza z koksem, tzn. dzików impreza z koksem. Zwierzaki zjadły kokainę ukrywaną przez dilerów
Przedstawiciele zoo wyparli się oskarżeń i postanowili wydać oświadczenie w imieniu niedźwiedzia malajskiego, który ma rzeczywiście mieszkać w ogrodzie zoologicznym: "Jestem Angela, niedźwiedź malajski - wczoraj po pracy otrzymałam telefon od dyrektora zoo z pytaniem, czy nie byłam leniwa, nie opuściłam dzisiaj pracy i nie znalazłam człowieka, który zająłby moje miejsce" – możemy tam przeczytać. "Powtórzę jeszcze raz wszystkim, że jestem niedźwiedziem malajskim - nie niedźwiedziem czarnym, nie psem - niedźwiedziem malajskim!" – dodają.
My jednak nadal podtrzymujemy, że niedźwiadek musiał znaleźć się przypadkiem na mieście i pobalować, przez co musiał go zastąpić pracownik. No cóż, kac rzecz ludzka, zdarza się najlepszym.
@thesun People are convinced the bears are actually “humans in disguise” 🐻#bear #zoo #weird #viral #china #hangzhou #hangzhouzoo #worldnews #animals #fyp #foryoupage ♬ original sound - The Sun
