Seriale lat 90 - sprawdź czy pamiętasz je wszystkie

Te seriale były ucieczką od rzeczywistości, dla każdej młodej osoby w latach 90. Czy pamiętasz jeszcze Kapitana Planetę, albo Cordella Walkera, lepiej znanego jako „Strażnik Teksasu”? A przede wszystkim, które teksty Johnny'ego Bravo na podryw wykorzystałeś?

twin peaks.jpg


Od lat na ekranach naszych kin goszczą filmowe przygody komiksowych herosów. Produkcje na podstawie kolorowych opowieści od Marvela i DC przyciągają miliony fanów na całym świecie. W całym tym zalewie nowych tytułów łatwo zapomnieć o superbohaterach, których oglądaliśmy regularnie w telewizji, zarówno w wersjach animowanych jak i aktorskich. Większość tych postaci nie miała nadzwyczajnych zdolności, ale godziny emisji seriali z ich perypetiami oznaczały opustoszałe boiska i podwórka.

Bo jak można było chociażby pomyśleć o przegapieniu MacGyvera, który przy użyciu pudełka zapałek, skarpetki i mydła budował wyrzutnię rakiet, a po dołożeniu gumki do włosów przerabiał ją na helikopter. Zresztą każdy siadał też przed telewizorem, aby zobaczyć piersi Pameli Anderson po raz kolejny biegnącej po plaży u boku Davida Hasselhoffa.

Kształtowali nas nie tylko bohaterowie seriali akcji, ale również wielu tasiemców przedstawiających życie normalnych ludzi, albo tych bogatych i zepsutych jak w przypadku "Beverly Hills, 90210". Lata 90. były bardzo zróżnicowane pod względem tematycznym, ale przed telewizorem można było spędzać całe dnie.

Najwięcej zabawy dostarczały seriale animowane. Kiedy w telewizji pojawiły się przygody Son Goku każdy chłopak marzył, żeby umieć walczyć tak jak on i o znalezieniu smoczych kul. Prócz fantastycznej istoty spełniającej życzenia chcieliśmy przecież wezwać również Kapitana Planetę.

W naszym życiu nie brakowało również postaci z komiksów Marvela, które dzisiaj kreowane są przez największe gwiazdy Hollywood. Pamiętasz jeszcze animowanego Spider-Mana? Razem z Parkerem wzdychaliśmy na zmianę do rysunkowej, rudej Mary Jane Watson i platynowej Gwen Stacy oraz nienawidziliśmy Goblina. Aż łezka się w oku kręci na wspomnienie tamtych czasów. I chociaż już dorośliśmy, wciąż lubimy jak Buffy zabija krwiożercze wampiry. Wszystko oczywiście w odpowiedniej i kiczowatej osłonce.



Dodał(a): Paweł Zieleń Wtorek 25.04.2017