Robot lepszy niż pies
Na targach CES 2017 firma Mayfield Robotics zaprezentowała model robota Kuri, który bardzo chętnie dołączy do twojej rodziny. Jakie spełnia funkcję? Przede wszystkim wygląda jak postać wyjęta z animacji Pixara. Słowem uroczy z niego skurczybyk. Wszystkie laski jakie zaprosisz do domu, będą piszczeć na jego widok jakby zobaczyły małego szczeniaczka. Nie ma jednak ryzyka, że w czasie, kiedy będziesz zarzucał swój najlepszy tekst na podryw, on wypróżni ci się na dywan.
Mierzy nieco powyżej 50 cm i waży 6 kg. Posiada duże oczy (takie prawdziwe, nie chodzi o biust) i jest bardziej użytecznym domownikiem niż dzieci i zwierzęta. Nie trzeba po nim sprzątać, a co więcej rozpoznaje kontekst sytuacji i poszczególne osoby. Kiedy zada mu się pytanie odpowiada za sprawą ruchów oczu i głowy. W przeciwieństwie do urządzeń typu Amazon Echo, czy Google Home, jego głównym zadaniem jest wykonywanie prostych czynności domowych, jak czytanie opowieści na dobranoc. Posiada też wbudowaną kamerę, przez co użytkownik może sprawdzać co się dzieje w domu kiedy gdzieś wychodzi, lub wyjeżdża na dłużej. Kuri mapuje również otoczenie, przez co nie spadnie ze schodów bądź nie natknie się na niechciane klocki lego, a wiemy przecież jak boli nadepnięcie na takowy i nie życzylibyśmy tego nawet robotowi. Na razie cena tego cuda wynosi około 3000 zł, a Mayfield Robotics planuje pierwszą wysyłkę zamówionych w pre-orderze sztuk do końca 2017 roku.