Raper zatrzymany. Policja posłuchała jego numeru, w którym opowiedział o morderstwie ze szczegółami

Jakie życie, taki rap. 25–letni muzyk Kenjuan McDaniel, znany w sieci jako McDaniel (nie mylić z McDonald's) nie był zbytnio podejrzewany o morderstwo, dopóki nie opowiedział w swoim utworze dokładnych okoliczności zbrodni. Zresztą, przewija się tam także pseudonim zabitego chłopaka, więc tak jakby... raper sam się przyznał.
375515551_651459186744656_1264983902526303359_n.jpg

Do morderstwa doszło 18 września 2021 r. Ofiara została trzykrotnie postrzelona i zmarła na miejscu. Dotychczas ciężko było ustalić, kto może za tym stać, ze względu na nikłe dowody. McDaniel sam wystawił się na tacy - w utworze "Fadee Free" ujawnił szczegóły zbrodni, które do tego czasu nie były znane funkcjonariuszom.

"Śledczy zwrócili uwagę, że teledysk pokazuje szczegóły morderstwa. Ponadto Kenjuan w swoich tekstach przyznał się do morderstwa. (...) Szczegóły podane przez niego w jego teledysku nie zostały upublicznione i nie są powszechnie znane" - napisano w nakazie aresztowania.



McDaniel w utworze nawiązuje do pseudonimu, który miał należeć do Wallace’a. Trafił już do aresztu, z którego będzie mógł wyjść na wolność po wpłaceniu miliona dolarów kaucji. Jeśli zapłaci, będzie objęty dozorem elektronicznym. Ani raper, ani jego prawnik, nie skomentowali jeszcze sprawy.

No cóż, ulica rządzi się swoimi prawami. Po co łapać takich raperów na przesłuchania, skoro wystarczy ich zwyczajnie posłuchać.


Dodał(a): CKM.PL / fot.: embed Twitter Niedziela 10.09.2023