Power Rangers wracają

Jeśli dorastaliście w latach 90. na pewno ich znacie. Znacie ich też z pewnością jeśli jesteście starsi. A jak jesteście młodsi to prawdopodobnie również wiecie o co chodzi.

pr21.JPG

„Power Rangers” w ostatniej dekadzie XX wieku zdominowało umysły młodzieży. Sami pamiętamy kiedy siadaliśmy w czasie emisji przed telewizorem i kibicowaliśmy grupce licealistów mających walczyć z diaboliczną Ritą. Śmialiśmy się z kitowców. Czemu przeciwniczka wypuszczała ich w każdym odcinku? Dostawali łomot aż miło. Zawsze. Potem czekaliśmy już tylko na megazordy.

BITWA

Starzy Nowi

Głosów: 286
Więcej bitew
Gigantyczne maszyny, dużo mordobicia i seksowne dziewczyny. Czego tu nie lubić? Z tych względów serial stał się światowym fenomenem i został otoczony kultem. Dzisiaj kolorowi zbawcy świata odeszli do lamusa, stając się obiektem nostalgicznych żartów. Hollywood postanowiło jednak na nowo ożywić legendę.

W końcu kiedy byłby lepszy czas niż teraz? Kinowe kasy najeżdżane są przez fanów komiksów, na ekranach królują wielkie hity będące odgrzewanymi kotletami (remake’ami klasyków) bądź kontynuacjami dawno zakończonych serii. Filmy są różne, można je lubić bądź nie. Nie ma jednak sposobu, aby o nich nie usłyszeć. Wielkie plakaty atakują nas na przystankach, czy bilboardy promujące tytuły witają nas kiedy rano jedziemy do pracy.

W tendencję kina głównego nurtu „Power Rangers” wpisuje się doskonale. Niezależnie od jakości okaże się z pewnością hitem, na który pobiegną napędzani wspomnieniami ludzie podchodzący pod trzydziestkę, czy nastolatki, chcący sprawdzić co to w ogóle jest. Do sieci trafił właśnie oficjalny zwiastun. A premiera już niedługo, bo pod koniec marca. Zapowiada się ciekawie.






Dodał(a): Rafał Szyszka Czwartek 19.01.2017