Piękno miasta i niesamowite przeżycia. Innowacyjna podróż jest już na wyciągnięcie ręki

Nowoczesne crossovery zapewniają zupełnie nową jakość podróżowania po mieście i poza nim. Można rozkoszować się wygodą, bezpieczeństwem, a w niektórych pojazdach także doskonałym wyposażeniem i komfortowym wnętrzem.

large_2016_C_HR_Static_08.jpg

Europejczycy kochają crossovery, co potwierdzają wyniki sprzedaży. Te atrakcyjne wizualnie i komfortowe samochody doskonale sprawują się podczas jazdy po mieście. Mają wyższy prześwit, dzięki któremu kierowca nie musi obawiać się wyższej przeszkody ani ubytku w nawierzchni. Mniej groźne są dla nich wysokie krawężniki oraz inne elementy miejskiej architektury. Większość crossoverów posiada osłony silnika i elementów układu wydechowego, które chronią przed uszkodzeniem miskę olejową, katalizatory, tłumiki i filtry DPF w Dieslach. Wysoka pozycja za kierownicą jest relaksująca i wygodna dla ciała, zwłaszcza dla kręgosłupa. Pozwala ona kierowcy na obserwowanie drogi z zupełnie innej perspektywy, a do tego ma jeszcze jedną zaletę – wyżej widać więcej, dlatego łatwiej można wyprzedzać inne pojazdy. Podczas jazdy po ciemku jadące z naprzeciwka auta nie świecą prowadzącemu w oczy reflektorami – takie powtarzające się oślepianie sprawia, że wzrok szybko się męczy.

Niektóre crossovery wyposażone są także w napęd na cztery koła, w większości przypadków dołączany do nich elektronicznie. Standardowo moc jest przekazywana na przednią oś (rzadziej na tylną, co preferuje BMW w modelach z linii X). Kiedy koła przedniej osi zaczynają tracić przyczepność, automatycznie włącza się napęd na obie osie. To doskonałe rozwiązanie doceni każdy, komu przyjdzie podróżować zimą po oblodzonych miejskich drogach. Pojazd z napędem na obie osie z pewnością poradzi sobie z wszelkimi trudnościami. Niestety rozwiązanie to jest dostępne tylko w niektórych crossoverach.

Crossovery doskonale wpisały się także w oczekiwania mieszkańców miast, którzy w ciągu ostatnich kilku lat przeprowadzili się do mniejszych aglomeracji i jeżdżą po drogach gorszej jakości (do wielu domów prowadzą nawierzchnie szutrowe). Dzięki nowoczesnemu napędowi na cztery koła pokonają wertepy bez problemów.

large_2016_C_HR_Dynamic_02.jpg

Przy ocenie pojazdów liczy się oczywiście jeszcze wiele innych elementów – ich oryginalny wygląd, bogate wyposażenie, przestrzeń we wnętrzu, a także oszczędny napęd. W tym ostatnim przypadku wdrożono trzy rozwiązania. Pierwsze z nich to downsizing, czyli małe, turbodoładowane jednostki benzynowe z bezpośrednim wtryskiem paliwa – tutaj liderami na rynku są Francuzi, którzy potrafią wyposażyć swoje crossovery w silniki TCe o pojemności 0.9 litra. Drugie rozwiązanie to jednostki wysokoprężne, oszczędne dzięki wtryskiwaczom Common Rail – tu za mistrzów uznawani są Niemcy. Trzecie rozwiązanie polega na zastosowaniu napędu hybrydowego, w którym silniki elektryczne wspomagają standardowe silniki benzynowe. Pozostaje ono domeną Toyoty, która niedawno zaprezentowała swój hit – nowego SUV-a RAV4 w wersji z napędem hybrydowym.

Sprzedaż crossoverów i SUV-ów w Europie

W 2015 roku crossovery i SUV-y zdetronizowały najpopularniejszą do tej pory grupę aut, czyli pojazdy klasy B. Raport JATO Dynamics pokazuje, że w 2015 roku na terenie całej Europy sprzedano 3.2 miliona SUV-ów i crossoverów. Łącznie mają one 22.5 % udziałów w europejskim rynku, zatem niemal co czwarte auto sprzedawane w Europie to SUV albo crossover. Do tego ich dystrybucja wzrosła o 24 % w stosunku do 2014 r.

Największym powodzeniem cieszyły się kompaktowe crossovery, których sprzedano 1.28 mln. Powstają one na płytach podłogowych aut klasy C, np. Peugeota 3008 zbudowano w oparciu o płytę modelu 308. Nieco mniejsze uznanie zdobyły miejskie SUV-y, zaliczane do segmentu B. Tych sprzedano ok. 1.2 mln. Tworzy się je w oparciu o płyty i podzespoły modeli klasy B (np. Renault Captur wykorzystuje płytę Clio, a Mazda CX3 – Mazdy 2). Spore zyski osiągano także na rynku luksusowych samochodów.

JATO Dynamics opublikowała również dane dotyczące sprzedaży przebojowych aut z wyższym prześwitem w pierwszym kwartale 2016 roku. W przypadku SUV-ów i crossoverów wzrosła ona o 25% w stosunku do 2015 roku. W Europie największym powodzeniem cieszył się Nissan Qashqai. Z danych SAMAR wynika, że w Polsce w pierwszym kwartale 2016 roku najlepiej sprzedawały się Dacie Duster (niewielkie, proste auta, ale mające najniższą cenę na rynku), Nissany Qashqai, Kia Sportage, Hyundaie Tucsony i Ople Mocca.

455415.jpg

Nowości, które zadziwią Europę

Tymczasem na horyzoncie pojawiają się kolejne nowe modele aut skierowane do europejskich klientów, którzy lubią innowacje i wygodę podróżowania. Ford postawił na masywność i pokazuje w Europie Edge. Suzuki prezentuje nowy model SX4 Cross. Skoda wprowadza do oferty SUV o nazwie Kodiaq. Są to auta ciekawe, nowoczesne i świetnie wyposażone, ale tak naprawdę największym zainteresowaniem cieszy się nowy crossover Toyoty – model C-HR.

Toyota C-HR zaskoczyła wszystkich – po pierwsze swoim niesamowitym wyglądem, który w finalnej wersji tylko niewiele odbiega od wyglądu aut koncepcyjnych. Po drugie – rewolucyjnym sposobem sprzedaży aut. Trafią one do salonów w 2017 roku, ale już od 1. września można je rezerwować i odbierać przed premierą. Co ciekawe, Toyota zapewniła możliwość rezerwacji pojazdów przez internet. W ciągu 20 dni Polacy zamówili kilkaset egzemplarzy modelu C-HR (85 sztuk zamówiono online), w tym większość w limitowanej edycji Prime. To oznacza, że w przyszłym roku lista najpopularniejszych modeli w Polsce może się znacząco zmienić.

Toyota C-HR ma niespotykaną stylistykę zewnętrzną, która jest dziełem kalifornijskiego studia projektowego Calty Design. Można stwierdzić, że jest to sportowe, oryginalne coupe, z masywną dolną częścią nadwozia jak w SUV-ie. Pojazd wykorzystuje najnowszą płytę podłogową TNGA. Jego karoseria została zaprojektowana zgodnie z koncepcją Sensual Speed Cross nawiązującą do szlifowanych diamentów. Motyw diamentu widoczny jest także we wnętrzu auta – m.in. w kształcie przełączników, na podsufitce i na wewnętrznej stronie drzwi.

To bardzo komfortowy samochód mogący pochwalić się przestronnym wnętrzem, wykończonym wysokiej klasy materiałami, niczym najlepsze luksusowe auta. Nowy crossover Toyoty oferuje także bardzo bogate wyposażenie z dziedziny bezpieczeństwa. Tak szeroki zestaw wyposażenia biernego oraz aktywnych systemów bezpieczeństwa oferowały do tej pory tylko luksusowe samochody. Nowa Toyota będzie wyposażona w pakiet TSS (Toyota Safety Sense), wykorzystujący głowice radarowe i kamery. W skład pakietu TSS wejdą takie systemy, jak Pre-collision System (ostrzegający o ryzyku zderzenia) oraz Lane Departure Alert (ostrzega o niezamierzonej zmianie pasa), Pedestrian Detection (wykrywa pieszych na drodze). Ponadto w skład systemu wejdzie układ rozpoznawania znaków drogowych (korzystający z kamer i map nawigacji), aktywny tempomat ACC oraz system Automatic High Beam, odpowiedzialny za automatyczną zmianę świateł drogowych i długich.

C-HR będzie napędzana najnowszym układem hybrydowym o łącznej mocy 122KM, z którego korzysta także Toyota Prius IV generacji. Nowy układ jest bardziej wydajny, niż w trzeciej generacji Prius. Rozmieszczono go tak, aby obniżyć środek ciężkości auta. Do tego sinik benzynowy o pojemności 1.8 litra ma znacznie lepszą sprawność cieplną. Układ wykorzystuje bezstopniową przekładnię E – CVT i zużywa średnio 3.7 l/100 km. Toyota C-HR będzie też oferowana z turbodoładowanym silnikiem benzynowym o pojemności 1.2 l i mocy 116 KM. To pierwsza downsizingowa jednostka napędowa Toyoty.

To nie koniec nowości, bo nowe crossovery zapowiada także Mitsubishi. Do gry wchodzi odświeżone Audi Q3. Nawet Seat spróbował swoich sił, wprowadzając do sprzedaży model Ateca.

Wszystko wskazuje na to, że niebawem zwiększy się liczba modeli, dzięki którym podróż przez miasto będzie prawdziwą przyjemnością.


Dodał(a): materiał powstał przy współpracy z Toyota Środa 12.10.2016