Nic nie da ci dziś tyle przyjemności co trailer nowego „Łowcy androidów”

To będzie najważniejsza filmowa premiera 2017 roku. Zobacz pierwszy oficjalny zwiastun nowego „Łowcy androidów”. Uwaga, ostrzegamy – będziesz chciał więcej...

Zrzut ekranu 2016-12-20 o 16.50.53.png

Blade Runner 2049 – tak w oryginale będzie się nazywał nowy film o łowcy androidów. Na szczęście nie musisz czekać na niego aż 33 lata – amerykańską premierę zapowiedziano na 6 października przyszłego roku, polska pewnie też odbędzie się w okolicach tej daty. Mniej niż rok czekania? Damy radę, tym bardziej że warto. Na to przynajmniej zdaje się wskazywać pierwszy zwiastun który ujawniono kilka godzin temu. Żeby nie przedłużać, oto on:

Co my tu mamy? Po pierwsze – Harrison Ford w roli starego Ricka Deckarda który, jak wynika ze zwiastuna, ukrywa się gdzieś na pustyni.

Po drugie – Ryan Gosling jako policjant z Los Angeles, który odnajduje kryjówkę Deckarda.

Po trzecie – znakomity klimat dusznego megalopolis przyszłości, dokładnie taki sam jakim można było się sycić w „Łowcy androidów”.

Po czwarte – coś, co brzmi jak muzyka Vangelisa (posłuchaj końcówki klipu...), ale jest dziełem islandzkiego kompozytora Johanna Johannssona.

Filmu nie reżyseruje Ridley Scott i to chyba jest dobra wiadomość, bo staruszek zdecydowanie w ostatnich lat zatracił wyczucie tego, co w kinie jest dobre, a co marne. Dennis Villenueve, reżyser między innymi świetnego „Sicario” i niezłego „Nowego początku”. W obsadzie też jest nieźle – oprócz Goslinga i Forda są też Robin Wright („House of Cards”), Jared Leto („Legion samobójców") czy Dave Bautista, były amerykański wrestler.

 Co wiemy o fabule? Nie za wiele, poza strzępkami informacji które ujawnili członkowie ekipy. Najważniejsza – z filmu dowiemy się czy Rick Deckard jest człowiekiem czy replikantem.

No to co, zainteresowany? W takim razie odliczaj dni do października. 









Dodał(a): Andrzej Chojnowski Wtorek 20.12.2016