Kwas: 'Droga na szczyt prowadzi często przez ból i słychać to w moim przekazie' – wywiad CKM.pl

Chwilę temu wydał swój pierwszy legalny album 'Noi Albinoi'. Pełen weny już pracuje nad nowym materiałem. Poznajcie Kwasa!
Zrzut ekranu 2023-08-23 o 15.42.04.png

CKM.PL: Spotykamy się chwilę po premierze Twojej płyty o tytule Noi Albinoi — wiem, że można znaleźć w sieci info na temat tego, skąd ta nazwa, ale ja chciałem Cię zapytać, co ona znaczy dla Ciebie? I czy to, co coś dokładnie znaczy po polsku?

Kwas: Nazwa albumu odnosi się do filmu o chłopaku, który ma na imię Noi. Główny bohater zamieszkuje małą mieścinę w Islandii i stara się stamtąd uciec. Chłopak nie potrafi podporządkować się do otaczającego go świata, jest zbuntowany, ma problemy w szkole i nie dogaduje się ze swoim ojcem, a w dodatku jest łysy tak jak ja, haha. Wiele cech zebranych w filmie zainspirowało mnie do stworzenia tego albumu, ponieważ utożsamiałem się z bohaterem i jego sytuacją. Polecam obejrzeć sobie ten film (Noi Albinoi) i na pewno wyłapiecie kilka smaczków, które przemycam na płycie ;).

Album wydałeś nakładem Esape. Jak doszło do współpracy z PONO i do podpisania się na album?

Tak naprawdę bardzo naturalnie, połączył nas wspólny znajomy. Pono docenił mój materiał i stało się.



Do jakiej grupy celujesz ze swoją muzyką? Bo w Esape macie duży rozstrzał muzyczny.

Moja muzyka jest dla każdego człowieka, który ją odpala. Wyrzucam w niej wiele gniewu, ale pojawiają się też luźniejsze rzeczy w mojej twórczości, czasem też zapodam jakiś banger. Jakbym miał określić grupę docelową, myślę, że będą to ludzie, którzy są ambitni, głodni sukcesu i nie godzą się na szarą codzienność. Droga na szczyt prowadzi często przez ból i słychać to w moim przekazie.

W podziemiu aktywnie działasz od wielu lat. Teraz wydajesz swój legalny debiut. Jak byś zdefiniował różnice, między tym, co wyszło do tego albumu, a właśnie tym, co masz na tym albumie?

Sam album również powstawał wiele lat, bo aż od 2018 roku, było kilka przygód po drodze z tym albumem, miał być wydawany przez inne wytwórnie, ale finalnie się to nie wydarzyło, potem chwilowo sięgnąłem dna i musiałem się pozbierać. Szukałem siebie przez długi, czas co owocowało, też zmianą podejścia do utworów na albumie. Człowiek dojrzewa, zmienia swoje podejście. Nie wiedziałem co zrobić z tym albumem. Potem odezwał się Pono i stwierdziłem, że trzeba dokończyć płytę. Zaktualizowałem track listę, odrzuciłem część starszych numerów i dograłem kilka nowych. Cieszę się, że to dopięliśmy, bo zależało mi na tym albumie. Mam mnóstwo gotowych rzeczy i niewyczerpaną wenę obecnie, więc na pewno nie zamierzam zwalniać po tym projekcie, ale jakbym miał powiedzieć, czym ten album różni się od wcześniejszych moich rzeczy, które są dostępne w sieci to na pewno poziomem, historią całego albumu, pomysłem i określoną stylistyką, która tutaj się utrzymuje.

Oprócz robienia rapu zajmujesz się też kręceniem materiałów video, czy to ma duże przełożenie na Twoją prace nad klipami?

Jasne, pracowałem przy wszystkich klipach, które dotychczas wyszły jako single. Odpowiadałem zarówno za pomysły, scenariusze, jak i za montaż tych klipów.



Jakie plany po premierze płyty?

Tak jak mówiłem wcześniej. Mam przygotowane sporo materiału do przodu i cały czas jestem głodny. Teraz po 5 latach wydanie tej płyty jest dla mnie zamknięciem pewnego rozdziału i nie ukrywam też, że ciężaru, ponieważ chciałbym już pokazać ludziom, na co mnie stać i dać im świeże numery. Przede wszystkim planuję wydawać regularnie i łączyć to z moją obecną pracą w studiu i przy video.


Dodał(a): CKM.PL Środa 23.08.2023