Killer Clown 4 – fake czy nie?

Chłopaki z DM Pranks przyzwyczaili nas do ostrych pranków, ale ten wygląda podejrzanie. No chyba, że Włosi są naprawdę aż tak tchórzliwi.
killer-clown-4.jpg

Do akcji wkracza Killer Clown, a pomaga mu znów jego wujek. Tym razem łapią swe ofiary w potrzasku, grożąc im siekierą, piłą mechaniczną i oczywiście wielkim młotem. Jest też motyw porwania dziecka i wleczenie ofiary pod kołami Fiata Punto.

Najbardziej zastanawia nas płochliwość Włochów z dworca kolejowego. Ośmiu facetów stoi naprzeciw dwóch klaunów (uzbrojeni są co prawda w jeden młot, ale mają czterokrotnie mniejszą liczebność!) i uciekają w popłochu jak panienki. No i człowiek „uwięziony” na schodach ruchomych. Czy nie mógł przejść pod łopatą?



Tego typu „żarty” zbierają już swoje negatywne pokłosie. Niedawno w Tarnowskich Górach porwano człowieka. Gdy udało mu się wyważyć drzwi piwnicy, w której go przetrzymywano, przykuty do krzesła zaczął przeczołgiwać się przez kolejne płoty opuszczonych posesji. Gdy trafił na zamieszkiwaną działkę, właściciel odmówił mu pomocy, bo myślał, że to Sylwester Wardęga przygotował kolejny wkręt. Podobnie zachowali się przechodnie, których, zrezygnowany, po pewnym czasie przestał już prosić po pomoc.





Dodał(a): carlo Wtorek 18.11.2014