iMasturbacja

Podczas targania wichajstra ani myślisz nie o jakichś nowoczesnych gadżetach? A więc należysz do ginącego gatunku oldskulowych mężczyzn, ponieważ nowoczesne technologie coraz śmielej wkraczają do świata masturbacji

262795f0461ceef4f0afb30adcb25b52.jpg


Dożyliśmy czasów, gdy technologie przejmują władzę nad absolutnie każdą sferą życia – ludzie chcą jeździć wyłącznie samochodami, które prowadzą się niemal same, a papierosy elektroniczne wypierają poczciwe, buchające żarem i dymem rolki tytoniu. 


Jak się okazuje, rewolucja technologiczna wkroczyła nawet w sferę… masturbacji. O ile niegdyś do zbicia ognistego ptaka po dziobie (lub też pobrąchania dżdżownicy, jeśli wolisz takie określenie) wystarczyła własna dłoń. Dziś krochmalenie gżegżółki weszło na zupełnie nowy poziom i dla miłośników nowoczesnych gadżetów powstają wynalazki takie, jak męski stymulator Cobra Libre II niemieckiej firmy Fun Factory

collage.jpg

Według deklaracji producenta jest to zabawka erotyczna dla wymagającego mężczyzny, działająca nawet przy niepełnym wzwodzie, a w chwili, gdy penis penetruje wnętrze stymulatora, żołądź wypiera miękki silikon, jednocześnie zostając w niego wtulona podniecająco ciasno.

Sprzęt ma 16 cm długości i 6 cm średnicy, posiada 11 trybów wibracji, unikalny stymulator żołędzi, dwa niezależnie pracujące silniki i tzw. pakiet mocy. Energię czerpie z litowo-polimerowego akumulatora o pojemności 500 mAh (w pełni naładowany zapewnia użytkownikowi nawet godzinne prowokowanie pytona). Całość jest w pełni wodoodporna (ponoć można jej używać nawet w wypełnionej wodą wannie)

89530c006cb589368715a95fbb706c41.jpg

Jesteś gadżeciarzem, który musi mieć absolutnie każdą nowinkę i uważasz, że w XXI wieku ręczne struganie Rysia jest już przeżytkiem? A więc szykuj 569 zł, gdyż tyle kosztuje Cobra Libre II.


Oto filmik demonstrujący (na szczęście w nieprzesadnie dosadny sposób) ideę działania tego ustrojstwa:


Dodał(a): Wtorek 21.06.2016