Erykah Badu stworzyła kadzidło o zapachu własnej waginy. Sprzedało się na pniu

Produkty sygnowane nazwiskiem gwiazdy to już lamerstwo. Najnowsze trendy wskazują na to, że świat gwiazdorskich gadżetów idzie w niebezpieczną, fizjologiczną stronę.


Po tym jak Gwyneth Paltrow wypuściła na rynek świeczkę o nazwie „Pachnie jak moja wagina” mogło się wydawać, że świat show biznesu przekroczył nową granicę żenady. Okazuje się jednak, że rzeczywistości była ona jednak daleko. 

Na kolejny poziom absurdu wkroczyła Erykah Badu, która swoim fanom zaproponowała kadzidło pachnące jej własnym kroczem. Gwiazda wyznała, że miejska legenda głosi, iż jej „c*pka zmieniła wielu mężczyzn”.



Badu zdradziła też szczegóły produkcji nietypowego pachnidła o urokliwej nazwie "Badu Pussy". Okazało się, że artystka po prostu pocięła wiele par swoich majtek i następnie je spaliła. Uzyskany w ten sposób popiół wystawiła na sprzedaż, bo jak przyznałą - ludzie zasługują na to. 

Opakowanie zawierające 20 kadzidełek reklamowanych hasłem „Najgorętsza c*pka na rynku” kosztowało 50 dolarów, czyli niecałe 200 złotych. Czas przeszły nie jest przypadkowy. Wszystkie kadzidełka rozeszły się na pniu. Erykah nie zapowiedziała, czy planuje ponowne uruchomienie linii produkcyjnej.

ZOBACZ GALERIĘ: DZIEWICA MOBILNA I INNE MARKI. ZNANE PRODUKTY PO POLSKU


Dodał(a): Adam Barabasz / fot. Instagram Wtorek 25.02.2020