Dentysta chce 100 zł zadośćuczynienia za 'brak współpracy dziecka'
Fakt, my też możemy mieć czasem dosyć tych wszystkich bąbelków i kaszojadów, ale nasz smutek pozostaje ukryty. Inaczej myśli gabinet dentystyczny z Poznania. Krótka piłka: jeśli dzieciak nie będzie współpracował, rodzić ma za to bulić i to 100 zł! Z fakturą będzie drożej?
Centrum Stomatologii Piątkowo działa w Poznaniu od 15 marca 1993 r. Gabinet przedstawia politykę działania jako przyjazną zarówno dla dorosłych, jak i dla dzieci. Małe pociechy mają być otoczone opieką najwyższej jakości. Nie ma wyjątków – nawet w niedziele i święta.
Sprawdź także: Posłanka PiS tłumaczy syna z pobicia dziewczyny:'On ją tylko opluł i szarpnął za włosy'
Choć intencje mogą być szczere, to przed wizytą lepiej spojrzeć na cennik, który w tej dobroci dla dzieci ma jedno "ale". Jeśli mały pacjent będzie niegrzeczny i to utrudni pracę stomatologa, jego rodzic będzie musiał dorzucić "stówkę" do całej kwoty. Niestety nie przedstawiono dokładnych wytycznych dotyczących tego, jakie zachowania podchodzą pod uszczuplanie portfela, a jakie nie.
"Stomatolodzy opisują, wcale nierzadkie sytuacje, gdy rodzice z płaczącym dzieckiem starają się dostać na cito do dentysty, żądając natychmiastowej interwencji. Oczywiście rodzice tacy są całym sercem z cierpiącym dzieckiem, odrzucając jakiekolwiek sugestie co do problemów związanych z zachowaniem się małego pacjenta. Każdy specjalista ma prawo do podwyższenia taksy ze względu na szczególnie trudne warunki realizacji zlecenia. Dentystom takiego prawa się odmawia" - tłumaczy to z kolei portal infodent24.
