Chciał odzyskać sympatię ukochanej. Ukradł jej telewizor, dywan i miskę

Ciężko połączyć złodziejski fach z gorącym uczuciem? Wcale nie! Wystarczy, że znajdziesz doskonały sposób, by jedno wynikało z drugiego. Białostocka policja informuje o 30-letnim mieszkańcu gminy Wasilków, który z miłości do swojej byłej partnerki postanowił ją okraść.
Zrzut ekranu 2023-09-22 o 00.06.46.png

Złodziej kocha najbardziej

Okradziona kobieta zgłosiła sprawę na policję. Powiedziała mundurowym, że ktoś włamał się do jej altanki i ukradł telewizor, dywan i czerwoną miskę. Złodziej zniszczył kłódkę zawieszoną na bramce i wyjął okno z zabudowanej altanki, dzięki temu dostając się do środka.

Zobacz koniecznie: Najlepszy sprzątacz biur! Pozostawiał je czyściutkie jak łza, bez zbędnych sprzętów elektronicznych

Ludzie robią różne głupotki z miłości

"Pracujący nad sprawą policjanci z wasilkowskiego komisariatu zatrzymali włamywacza w jego mieszkaniu. Tam również odnaleźli skradzione przedmioty. 30-letni białostoczanin policjantom tłumaczył, że chciał w ten sposób sprawdzić, by kobieta do niego wróciła" - podaje białostocka policja.

Oddam, ale masz to przyjąć w samej bieliźnie! Albo i bez

Próbujemy sobie jeszcze wyobrazić, w jaki sposób kradzież miała być pierwszym krokiem do odzyskania dawnej miłości. Być może facet myślał, że kobieta od razu rozpozna, kto dokonał kradzieży i natychmiast zaprosi go do siebie, a przy tym zadeklaruje, że zabrane rzeczy odbierze w samym ręczniku! Zapewne 30-latek nakreśli jeszcze w głowie wiele pozytywnych scenariuszy. Będzie miał na to dużo czasu.

Za co siedzisz? Za kochanie

Romantyk z lepkimi rączkami usłyszał już zarzut kradzieży z włamaniem. Policja przekazuje, że za taki czyn może grozić kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

 

Dodał(a): ckm.pl / fot.: Policja Białystok Czwartek 21.09.2023