10-letnia złodziejka. Chciała być influencerką, więc ukradła kosmetyki
Czasy się zmieniają i zapewne nie usłyszycie już od swoich dzieci, że chcą być strażakami, superbohaterami czy aktorkami. Teraz panuje moda na influencerów. Po ostatnich wydarzeniach mamy nadzieję, że młodzi nie będą się wzorować tak patologicznym środowiskiem, lecz fakt faktem, na takie złote czasy musimy cierpliwie czekać.
10-latka z warszawskiej Woli chciała pójść w ślady popularnych dziewczyn, które są znane z tego, że są znane i postanowiła pobawić się w wizażystkę. Co jest do tego potrzebne? Oczywiście kosmetyki. Skąd je wziąć? Młoda miała swój sposób.
Sprawdź także: Pomylił gaz ze wstecznym. Rozwalił 4 samochody i metalowy słupek
Różne sposoby na nudę
Czas wolny dla dzieci to chwila większej swobody, niestety zdarza się, że to czas wolny od nadzoru dorosłych i często od odpowiedzialności. Rodzice natomiast powinni zwracać uwagę na to, gdzie przebywa jego dziecko i w jaki sposób spędza wolny czas. O tym, jak ten czas spędzała 10-latka, mogli przekonać się jej rodzice.
Kilka dni temu policjanci z Woli zostali powiadomieni o kradzieży, do której doszło w drogerii. Na miejscu mundurowi ustalili okoliczności zdarzenia. Ze wstępnych informacji wynika, że 10-letnia dziewczynka została ujęta przez pracownika sklepu na kradzieży. Kosmetyki, które zabrała z półki, ukryła w swojej torebce. Po tym wyszła ze sklepu, nie płacąc za towar. O całej sprawie zostali powiadomieni również rodzice dziewczynki.
Miało być w sieci, będzie w sądzie
Sprawa trafiła do policjantów z wydziału profilaktyki społecznej, nieletnich i patologii, którzy dokumentację służbową przekazali do Sądu Rodzinnego i Nieletnich.
Rodzicu! Zwracaj uwagę na to, gdzie i jak spędza czas Twoje dziecko. Pamiętaj, że warto rozmawiać z nim o poszanowaniu czyjejś własności, aby uniknąć możliwych konsekwencji prawnych – tak brzmi komunikat nadkom. Marty Sulowskiej z KRP IV - Bemowo, Wola (Warszawa).
