Porno przedszkolanka - Nina Skye

Była przedszkolanka w chrześcijańskiej szkole dorabiała sobie jako aktorka porno. Nakryto ją i została zwolniona, więc teraz skupia się na karierze w branży różowej.

Ta 21-latka mówi, że ma dwie pasje. Jedną z nich jest nauczanie dzieci, dlatego została przedszkolanką. Drugą jest seks i z tego powodu dorabia jako aktorka porno. Nina Skye została nakryta przez przełożonych w katolickiej szkole, w której pracuje. Kazano jej zrezygnować z udziału w filmach XXX, ale ona nie chciała tego zrobić.

W sumie nic dziwnego. Za jeden ze swoich udziałów w pornograficznej produkcji bierze 2,5 tys. dolarów, czyli jakieś 9,4 tys. złotych. W filmach zabawia się zarówno z mężczyznami jak i kobietami. Twierdzi, że jest „bardzo dobrą nauczycielką” i nie rozumie dlaczego ktoś uznał, że nie może rozwijać swojej pasji i jednocześnie wychowywać małych dzieci.

Przełożeni uważają, że takie dorabianie na boku godzi w fundamenty wiary i zasady panujące w szkole. Zaoferowali podwładnej pomoc i porady, ale ona nie chciała z tego skorzystać. Teraz pragnie skupić się na karierze "aktorskiej" i określa siebie jako „byłą religijną przedszkolankę, która przemieniła się w puszczalską gwiazdkę porno”. Tak sobie przeglądamy jej zdjęcia na Instagramie i również nie rozumiemy, czemu ktoś chciałby z niej zrezygnować. My byśmy przyjęli ją na każde stanowisko.




Dodał(a): Mateusz Olch /fot.:https://www.instagram.com/realninaskye/ Poniedziałek 26.06.2017