Trening przez 7 minut? To działa

Nie oszukujmy się, informacja o siedmiominutowym treningu siłowym brzmi, jak kolejna bajka wymyślona przez instagramowe pseudoinfluencerki. Wiadomo, że lepiej ćwiczyć dłużej, a taki czas wydaje się nawet za krótki na rozgrzewkę. Gdy jednak na co dzień jesteśmy zabiegani i nie mamy czasu na wypady na siłownię, siedem minut może wystarczyć, by poprawić naszą formę i zadziałać prozdrowotnie.
Zrzut ekranu 2021-09-30 o 14.56.18.png

W Stanach Zjednoczonych niezwykłą popularnością zaczął cieszyć się "7 to strong challenge". Polega on na tym, by zainspirować mężczyzn do wykonywania codziennie siedmiominutowego treningu. Liczne badania podkreślają, że nawet taka aktywność fizyczna podkręca nasz metabolizm i usprawnia przepływ krwi w organizmie. 

Założenie jest takie, by ćwiczenia można było wykonać w domu, więc używanie sprzętu jest ograniczone do minimum. Wystarczy kettlebell i hantle. Codzienne sesje były wymyślane przez trenerów współpracujących z amerykańskim Men's Health. Treningi możecie znaleźć tutaj. Poniżej postaramy się krótko opisać każdy z dni – dla tych najbardziej leniwych.

1. Praca z jedną hantlą

W pierwszy dzień wystarczy ci hantla. Przygotuj się na wykroki, podciąganie (oczywiście nie ograniczamy się do podanego sprzętu), wiosłowanie i wyciskanie. Oczywiście to nie wszystko. Okazuje się, że przez 7 minut można naprawdę porządnie się zmęczyć.

2. Kettlebell i poprawa kondycji

Odważnik i skakanki. Brzmi świetnie, co? 15 sekund intensywnej pracy i 15 sekund odpoczynku. Zaufaj nam, że to może być najdłuższe 7 minut w twoim życiu. 

3. Klatka piersiowa

Trzeciego dnia przyszła pora na skupienie się na klatce piersiowej. Poza tym "w pakiecie" mamy także barki i mięśnie brzucha. Pompki, brzuszki, wykroki na ławce. Podczas tego treningu rzeźbimy tyle, ile możemy.

4. Hantle i... znowu skakanka

Przyzwyczaj się do tego, że w przypadku tak krótkich treningów skakanka jest najlepszym cardio. Hantle i skakanka to patent na to, by w siedem minut wycisnąć z siebie jak najwięcej. 45 sekund ćwiczeń i 15 odpoczynku.

5. Praca z ciężarem własnego ciała

Ten trening służy przede wszystkim temu, by nikt nie nazywał cię bocianem. Skupia się on bowiem na dolnych partiach mięśniowych. Ćwiczenia obejmują przysiady, zakroki, żabie skoki, wykroki, spięcia i dynamiczne wyskoki. 

6. Tarka na brzuchu

7 różnych ćwiczeń – 50 sekund pracy i 10 sekund odpoczynku. Twój brzuch z początku cię znienawidzi, jednak później sam sobie podziękujesz, że tyle udało ci się wytrzymać. 

7. Odpoczynek?

Można powiedzieć, ze to najlżejsza część spośród wszystkich siedmiu dni, ale nie oznacza to wcale, że rzeczywiście jest ona taka prosta i niewymagająca. Ostatniego dnia stawiamy na rozciąganie, by potem względnie wypoczętym rozpocząć nowy tydzień treningów. 


Dodał(a): Konrad Klimkiewicz Czwartek 30.09.2021