60-cio letni kulturysta

Po 36 latach przerwy, postanowił wziąć udział w zawodach kulturystycznych. Pomimo sędziwego wieku, wciąż jest w doskonałej formie.

NKY Grand Prix Masters

Opublikowany przez Phil Cianciolo na 5 kwietnia 2017

W SKRÓCIE:

Phil Ciancolo ma 60 lat. Przez ponad trzy dekady nie brał udziału w zawodach kulturystycznych. Zdecydował się na powrót, kiedy zmarła jego córka i rozwiódł się z żoną.

PEŁNA WERSJA:
Sześćdziesięcioletni Phil Ciancolo przez 36 lat nie brał udziału w zawodach kulturystycznych. Po zakwalifikowaniu się do pierwszej dziesiątki w konkursie na mistera Ameryki w 1981 roku, postanowił zejść ze sceny. Od tamtej pory życie go nie oszczędzało, a jedynym co pozwalało mu przetrwać, były treningi. Jak sam twierdzi, jest uzależniony od ćwiczeń.

Jedna z jego dziesięcioletnich córek bliźniaczek zmarła, ze względu na niewydolność nerek, a w 2016 roku przeszedł ciężki rozwód po 31 latach małżeństwa. Te wydarzenia sprawiły, że się załamał. Zaczął tracić na wadze i mięśnie przestawały być widoczne. Wtedy postanowił wrócić na właściwe tory. Wzięcie udziału w zawodach miało mu pomóc w poradzeniu sobie z żalem.

Narzucił sobie morderczy reżim treningowy. Każdego ranka biega przez godzinę, po czym wzmacnia gorset mięśni tułowia. Po południu idzie na siłownię, gdzie w czasie 90 minut pracuje nad konkretnymi partiami ciała. Dodatkowo o regularnych porach jada po sześć posiłków dziennie.
Opublikowany przez Phil Cianciolo na 13 maja 2016

Nie miał za wiele czasu na rozrywki, bo przygotowując się do zawodów pracował jednocześnie jako sprzedawca w firmie Legend Produce, zajmującej się dostarczaniem klientom świeżych owoców i warzyw. Pod koniec marca 2017 roku wziął udział w NPC Northern Kentucky Grand Prix Championships i stanął w szranki z dwudziesto i trzydziestolatkami, co jak sam mówi było dla niego błogosławieństwem.

Nie chwalił się swoim treningiem, ani udziałem w zawodach. Uznał po prostu, że nikogo nie zainteresuje sześćdziesięciolatek chcący konkurować z młodymi ludźmi w zawodach kulturystycznych. Dopiero kiedy portale zaczęły rozpisywać się na temat jego powrotu, zrozumiał jak bardzo się mylił. 




Dodał(a): Paweł Zieleń / fot.:https://www.facebook.com/phil.cianciolo.3 Czwartek 20.04.2017