Reklama dźwignią seksu
Czas na reklamę - nie byle jaką, bo do tej pory nikt oficjalnie nie zrobił spotu, który by reklamował SEX! Wyobraźcie więc sobie, że premiery telewizyjnej filmu czy finału Ligi Mistrzów nie przerywa promocja proszku do prania lecz właśnie taki smaczny i dowcipny clip.
- Gdy seks staje się rutyną, trzeba coś w nim zmienić - powiedział 26-letni filmowiec i wziął się do roboty. W jednominutowym filmiku nie zobaczycie, ani nie usłyszycie żadnych wulgaryzmów, a w głównych rolach wystąpił ołówek i temperówka. Wszystko jest zrealizowane z pomysłem i wyobraźnią, tak jak powinniśmy bawić się seksem.
- Czułem, że w niektórych przypadkach, może to być ważne dla ludzi, aby zmienić coś w ich umysłach, dlatego ta reklama nie jest tylko o seksie, ale również o myśleniu - podsumował Matus the First.
"Fuck the rutine"- to hasło tej reklamy. Zgadzasz się z nim? Podoba Ci się idea tego clipu? Jeżeli tak, to udostępnij nasz materiał, aby historyczny spot zobaczyło, jak najwięcej osób i pomyślało o dobrym seksie.