Humor
Wychodzi baca przed chałupę.
Wychodzi baca przed chałupę. Spogląda na stadko owieczek i uśmiecha się:
- Jak sułtan... Normalnie jak sułtan...
Wychodzi baca przed chałupę. Spogląda na stadko owieczek i uśmiecha się:
- Jak sułtan... Normalnie jak sułtan...